fot. PAP/Grzegorz Momot

MŚ w Seefeld. Historyczny dzień dla polskich skoków! Złoty Kubacki, srebrny Stoch!

Dawid Kubacki zdobył złoty medal mistrzostw świata w skokach narciarskich na normalnym obiekcie w Seefeld, choć po pierwszej serii zajmował dopiero dwudziestą siódmą pozycję! Srebro wywalczył Kamil Stoch, a brąz Austriak Stefan Kraft.


Sytuacja niemająca wcześniej żadnego precedensu. Przynajmniej w zawodach tej rangi. To, co się wydarzyło na normalnym obiekcie w Seefeld, z pewnością przejdzie do historii skoków narciarskich. Zajmujący dopiero dwudzieste siódme miejsce po pierwszej serii konkursu o mistrzostwo świata, Dawid Kubacki (93 m) w finałowej rundzie poszybował na 104.5 m i jak się później okazało – zachował pozycję lidera do samego końca zmagań, w efekcie czego wywalczył złoty medal! Należy jednak dodać, że dużą rolę w tak nieprawdopodobnym awansie nowotarżanina odegrały warunki pogodowe, a szczególnie gęsto padający śnieg.

Dla niespełna 29-letniego zawodnika to – bez dwóch zdań – największy sukces w karierze. Dawid Kubacki został tym samym czwartym polskim skoczkiem w historii, który sięgnął po tytuł indywidualnego mistrza świata. Wcześniej dokonali tego również Wojciech Fortuna (Sapporo 1972), cztery razy Adam Małysz (Lahti 2001, dwukrotnie Val di Fiemme 2003 oraz Sapporo 2007) i Kamil Stoch (Val di Fiemme 2013).

Kibice znad Wisły mieli w późne piątkowe popołudnie podwójne powody do radości. Srebro zgarnął bowiem Kamil Stoch, który na półmetku rywalizacji plasował się na… osiemnastej lokacie (91.5 m). Jego 101.5 m w drugiej serii pozwoliło mu jednak przesunąć się aż o szesnaście pozycji i zdobyć swój piąty w karierze medal mistrzostw świata (drugi indywidualnie). Wicelider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata przegrał z kolegą z reprezentacji o niespełna trzy punkty.

Po brąz sięgnął Stefan Kraft (93.5 m i 100.5 m). Austriak także zaliczył – względem pierwszej rundy – dość spory awans (z dziesiątego miejsca). Przypomnijmy, że 25-latek bronił tytułu wywalczonego przed dwoma laty na normalnym obiekcie w Lahti. Tuż za podium uplasował się jego rodak – Philipp Aschenwald (91 m i 103.5 m). Siódmy był Niemiec Markus Eisenbichler. Mistrz świata z dużej skoczni uzyskał 91 m i 102.5 m. Spory zawód sprawił natomiast Ryoyu Kobayashi. Jeden z głównych faworytów do złota, mimo że prowadził po pierwszej rundzie (101 m), zakończył zawody na odległej czternastej lokacie.

Znakomicie wypadł za to Stefan Hula (88 m i 100 m), który dzięki swojej bardzo dobrej drugiej próbie przesunął się z dwudziestej dziewiątej na dwunastą pozycję. Rozczarował z kolei Piotr Żyła. Zawodnik z Cieszyna zajął dopiero trzydzieste trzecie miejsce (90.5 m).

***

Wyniki konkursu indywidualnego na normalnej skoczni (HS 109):

1.   Dawid Kubacki (Polska) – 218.3 pkt. (93 m / 104.5 m)
2.   Kamil Stoch (Polska) – 215.5 pkt. (91.5 m / 101.5 m)
3.   Stefan Kraft (Austria) – 214.8 pkt. (93.5 m / 100.5 m)
4.   Philipp Aschenwald (Austria) – 214.5 pkt. (91 m / 103.5 m)
5.   Richard Freitag (Niemcy) – 211.3 pkt. (93.5 m / 103.5 m)
6.   Stephan Leyhe (Niemcy) – 210.6 pkt. (96.5 m / 99 m)
7.   Markus Eisenbichler (Niemcy) – 210.5 pkt. (91 m / 102.5 m)
7.   Yukiya Sato (Japonia) – 210.5 pkt. (92 m / 99 m)
9.   Michael Hayboeck (Austria) – 208.5 pkt. (93.5 m / 100 m)
10. Killian Peier (Szwajcaria) – 207.4 pkt. (98.5 m / 98 m)

12. Stefan Hula (Polska) – 205.8 pkt. (88 m / 100 m)
33. Piotr Żyła (Polska) – 82.1 pkt. (90.5 m)

Sport.RIRM

drukuj