Rozważania o. Tadeusza Rydzyka wygłoszone podczas Apelu Jasnogórskiego



Pobierz Pobierz

Matko Najświętsza pomóż nam być światłem

Rozważania apelowe o. dr. Tadeusza Rydzyka CSsR, Dyrektora Radia Maryja.

Maryjo Królowo Polski. Jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam. W obronie granic czuwają żołnierze, w obronie życia czuwa matka i ojciec, czuwają lekarze. Czuwam, razem z Tobą i Twoim Synem. Przychodzimy dziś do Ciebie, przychodzimy do serca Polski, by spotkać się z Sercem Matki w wigilię Dnia Matki, w wigilię dnia naszych mam – one są najlepsze. Ale Ty jesteś jeszcze lepsza od nich, bo jesteś Bożą Matką i naszą Mamą. Przychodzimy do Ciebie i patrzymy na Twój Cudowny Obraz, patrzymy na Ciebie.

Zawsze jak patrzę na Ciebie widzę, jak Ty patrzysz na mnie, czasem smutnymi oczyma. Patrzysz i mówisz, chcesz mi to powiedzieć: „Przychodzisz do mnie, do swojej Najdroższej Matki, Królowej Polski, danej ku obronie każdego człowieka, całego naszego narodu, przychodzisz, a ja Ci daję kogoś jeszcze droższego, daję Ci mojego Syna – Światłość Świata”. I mówisz do mnie: „Przyjmij Go, przyjmij na całe Twoje życia”. Dzisiaj Matko Najświętsza przyjmujemy Jezusa i wołamy wszyscy: Jezu Ty jesteś moim Panem. Powiedzmy Matce Najświętszej, głośno, wszyscy, całym sercem: Jezu! Ty jesteś moim Panem. Mamo dziękujemy Ci za Jezusa. On jest moim Panem. Jezu Ty jesteś Światłością Świata.

Zbliża się noc. Widzimy zapalone lampy, reflektory. Żeby świeciły muszą być podłączone do źródła energii. Jeżeli odłączymy się od zasilania przestaną świecić. Jezu ja chcę być światłością świata. Matko Najświętsza daj mi, abym był światłością, żebym był choć trochę podobny do Twego Syna. Bym wszędzie był światłością w dzisiejszym świecie. Światłość w ciemności świeci, światłość choćby najmniejsza, rozświetla ciemności.

W pewnym budynku było pomieszczenie wyłożone białymi kafelkami. Wszedłem tam gdy było bardzo ciemno. Zapaliłem światło i okazało się, że pomimo białych kafelek było czarno. Tak wiele było tam brzydkiego robactwa, karaluchów. Później polewaliśmy to pomieszczenie denaturatem, polewaliśmy wszystkie kąty. Wystarczyło, że zapaliliśmy świeczkę, by podpalić denaturat, wszystkie robaki uciekały. Robactwo w świecie to jest kłamstwo, robactwo to jest grzech. Wystarczy trochę światła i robactwo ucieka.

Jezu chcę być Twoim światłem. Matko Najświętsza dziękuję Ci że mi dajesz Jezusa. Że mówisz do mnie: „Przychodzicie do mnie, do Matki Najlepszej. Przychodzicie wy, Polacy, których broniłam przez wszystkie wieki. Chcę każdego z was obronić, chcę się posłużyć wami. Przyjmijcie tą Światłość, bądźcie zawsze złączeni z tym światłem, a będziecie świecić i kłamstwo ucieknie”. Ale Matko Najświętsza daj nam również odwagę być światłem, daj nam być odważnymi.

Być Twoim dzieckiem, to znaczy być odważnym w świecie pełnym robactwa grzechu, kłamstwa. Daj nam zwyciężać najpierw samych siebie, wszystkie swoje słabości, wszystkie swoje nałogi. Błogosławiony Jan Paweł II, Wielki Polski Święty, nasz rodak – którego wielu z nas pamięta, którego słuchało, widziało, spotykało się z nim, który tutaj przychodził od dziecka – zawołał w Polsce do ludzi młodych – przedstawicieli młodzieży, harcerzy, żołnierzy w Sandomierzu. Powiedział m.in.: „Głoście światu dobrą nowinę o czystości serca, przekazujcie mu swoim przykładem życia orędzie cywilizacji miłości. Nie lękajcie się żyć wbrew obiegowym opinią i sprzecznym z Bożym prawem propozycjom. Odwaga wiary wiele kosztuje, ale wy nie możecie przegrać miłości, nie dajcie się zniewolić, nie dajcie się uwieść układom szczęścia, za którą byście musieli zapłacić zbyt wielką cenę. Cenę nieuleczalnych często zranień lub nawet złamanego życia – własnego i cudzego”.

Matko Najświętsza daj nam odwagę być światłem w dzisiejszym świecie. Iść wbrew opiniom rozszerzanym tak mocno przez nieuczciwych nauczycieli, polityków, propagandystów, nieuczciwe media. Daj nam być światłem, daj nam tę odwagę. Dzisiaj jest wielka rocznica Witolda Pileckiego. Wiele powiedziano o nim w Polsce. Ostatnio chciano mu odebrać dobre imię. Czytam dzisiaj w Naszym Dzienniku: „a może właśnie jego religijność i szlachetność, przywodzące na myśl kryształ najwyższej próby i ton najczystszy z czystych, to jedne z przyczyn zohydzania pamięci o rotmistrzu Pileckim”.

O wielu wielkich ludziach źle mówią w Ojczyźnie, o wielu Polakach, o wielu kapłanach, siostrach zakonnych, o wielu bohaterach. Chcą zohydzić świętość, chcą zohydzić katolicką Polskę. Witold Pilecki w 1919 r., gdy miał 18 lat, stanął na czele Harcerzy i strzegł, pilnował, gdy Polska powstawała pilnował Obrazu w Ostrej Bramie, Twojego Obrazu. A później gdy wybuchła wojna i trzeba było zobaczyć , co strasznego się dzieje, a świat nie wiedział o tym w Oświęcimiu, to sam zgłosił się do Oświęcimia i tworzył tam Ruch Oporu.

Sam informował świat o strasznych zbrodniach. Pomógł niejednemu uciec z tego piekła i sam uciekł. A później walczył o Polskę i gdy Polska przyszła, ale zniewolona od wschodu, walczył dalej. Gdy Generał Anders mówił: „Uciekaj, bo grozi Ci niebezpieczeństwo”, On został i został zgładzony. Jest właśnie dzisiaj ta rocznica. Został zgładzony w 1948 roku, dokładnie 65 lat temu. Walczył z potwornym robactwem zła, dwóch systemów totalitarnych – nazizmu i komunizmu. Ale on kochał bardzo Pana Boga. Dawał swoim dzieciom książeczkę „O naśladowaniu Chrystusa” Tomasza Kempis i mówił: „Kochajcie Ojczystą ziemię, kochajcie swoją świętą wiarę i tradycję swojego narodu. Wyrośnijcie na ludzi honoru, zawsze wiernie uznanym przez siebie najwyższym wartościom, którym trzeba służyć całym swoim życiem”.

Matko Najświętsza pomóż nam, daj być światłem. Daj nam tak strzec Jezusa, byśmy nigdy nie przerwali łączności z Nim, daj nam odwagę i daj nam dojść do Ciebie wszyscy, którzy pragniemy odnowić naszą Ojczyznę, wbrew złym prądom, wbrew temu niszczenia duszy dzieci i młodzieży, rodziny, gospodarki, ducha. Daj nam zwyciężać, Ty zwyciężaj w nas. Amen.

o. dr Tadeusz Rydzyk CSsR
 Dyrektor Radia Maryja

drukuj