Z. Ziobro: Warszawa ogromnie zyska na zwycięstwie Patryka Jakiego

Warszawa ogromnie zyska na zwycięstwie kandydata Zjednoczonej Prawicy na prezydenta stolicy Patryka Jakiego – uważa minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. „Patryk da z siebie wszystko, aby mógł realizować swój potencjał, jako prezydent Warszawy rozwijając to miasto” – dodał.

Zbigniew Ziobro w sobotę w TVP Info ocenił, że wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki to „bardzo zdolny człowiek, niezwykle pracowity i sprawny organizator”.

Zwrócił uwagę, że rzadką cechą ludzi – także w polityce – są kompetencje zarządcze, menadżerskie.

„Są ludzie, którzy mają bardzo wielki talent w słowie i łatwość werbalną, są ludzie, którzy potrafią prowadzić różnego rodzaju gry w polityce, a niewielu jest takich, którzy potrafią naprawdę zarządzać wielkimi projektami. Patryk Jaki jest takim menadżerem” – podkreślił Ziobro.

Dodał, że kiedy powierza się Patrykowi Jakiemu zadanie, „potrafi odnieść sukces z czegoś co wydaje się skazane na porażkę”.

Minister przypomniał, że Jaki, który jest wiceministrem sprawiedliwości, podjął się zadania zorganizowania w obszarze więziennictwa wielu miejsc pracy.

„Nie wierzyłem, że to się uda. On to osiągnął. Rzeczywiście powstały zakłady pracy w wielu miejscach. Dzisiaj dwa razy więcej więźniów pracuje. To przynosi bardzo duże dochody i Skarbowi Państwa, zmniejsza koszty utrzymania więźniów. Jemu się to udało” – zauważył szef Ministerstwa Sprawiedliwości

„Warszawa potrzebuje rozwoju, menadżera – on ma te cechy” – zaznaczył Zbigniew Ziobro.

Jak dodał, patrząc na kandydata na prezydenta Warszawy PO i Nowoczesnej Rafała Trzaskowskiego widzi „człowieka bardzo zadufanego w sobie”.

„To uderza w jego zachowaniu, to jest też agresja, to jest brak takiej osobistej pokory. Myślę, że to z czasem będzie coraz bardziej widoczne dla mieszkańców Warszawy i będzie miało swoje znaczenie” – stwierdził szef Ministerstwa Sprawiedliwości. Jak podkreślił prezydent Warszawy powinien wykazywać empatię i zrozumienie dla mieszkańców Warszawy.

„Tego raczej nie widać w przypadku pana Trzaskowskiego” – ocenił.

PAP/RIRM

drukuj