wPolityce.pl: Niemcy otwarcie wchodzą do gry

Słowa kanclerz Niemiec Angeli Merkel o Polsce to koniec pewnego etapu; do tej pory Niemcy wywierali nacisk na Polskę poprzez instytucje unijne, teraz bezpośrednio wchodzą do gry – pisze Michał Karnowski w portalu wPolityce.pl.

W artykule czytamy, że Niemcy, które zdaniem red. Karnowskiego wcześniej „wymuszały” na Warszawie „rezygnację z części suwerenności” poprzez instytucje unijne, uznały, że ta strategia nie przynosi oczekiwanych rezultatów, dlatego też postanowiły zareagować bezpośrednio.

Chodzi o wypowiedź niemieckiej kanclerz Angeli Merkel, która na spotkaniu z dziennikarzami, zapytana o ocenę sytuacji w Polsce, powiedziała, że traktuje „bardzo poważnie” stanowisko KE w sprawie stanu praworządności w Polsce. Zastrzegła, że zależy jej na bardzo dobrych relacjach z Warszawą, lecz „nie może trzymać języka za zębami”.

„Wbrew wewnętrznym szydercom polski rząd, w tym pani premier i minister spraw zagranicznych, sprawnie prowadzili dialog z Brukselą, omijali pułapki, tłumaczyli polskie racje” – pisze portal.

Michał Karnowski przekonuje również, że „dla polskiego obozu niepodległościowego i Jarosława Kaczyńskiego” tego typu reakcja to „duży komplement”. „Pierwszy etap walki o prawo dokonania demokratycznych zmian w kraju został wygrany” – pisze. Wymienia wśród elementów, które utrudniały te zmiany „potężną presję zewnętrzną”, „medialną nagonkę” oraz „brutalne pucze”. Zdaniem autora tekstu „po dwóch latach narasta przekonanie”, że obecna władza „jest na dużo dłużej”.

„Jak to się skończy? Trzy elementy będą kluczowe. Pierwszy to media. Drugi to pieniądze – stan budżetu. Trzeci to jedność obozu rządzącego” – podsumowuje dziennikarz.

PAP/RIRM