Ukraina: SBU zatrzymała ”telefonicznego terrorystę”

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zatrzymała „telefonicznego terrorystę”, który fałszywymi alarmami o bombach na kilka godzin sparaliżował w niedzielę funkcjonowanie kilku ważnych stacji metra w Kijowie.

SBU oświadczyła, że mężczyzna, którego zatrzymano w jednej z wsi w obwodzie kijowskim, działał na zlecenie Rosjan.

„<<Telefoniczny terrorysta>> powiedział, że za dokonanie tych przestępstw zapłacono mu z Rosji” – napisano w komunikacie.

Pierwszy alarm wszczęto w niedzielę około południa na stacji Teatralna, która jest węzłem przesiadkowym, połączonym ze stacją Złote Wrota. Po anonimowym telefonie o podłożonej tam bombie stacja Teatralna nie działała przez około pół godziny. Alarm odwołano po przeszukaniu stacji.

Z tej samej przyczyny na kilkadziesiąt minut zamykane były kolejno stacje: Obołoń, Mińska, a także Majdan Niepodległości i Plac Lwa Tołstoja, które także są węzłami komunikacyjnymi w centrum ukraińskiej stolicy. Tam również bomb nie znaleziono.

Na Ukrainie od ubiegłego tygodnia obowiązuje stan podwyższonej gotowości antyterrorystycznej. Ogłoszono go, gdy w zamachach zabito dwóch wysokich rangą oficerów armii i SBU oraz po zmasowanym ataku hakerskim na systemy informatyczne rządu, banków i innych ważnych instytucji państwowych. Władze w Kijowie uznają, że za tymi wydarzeniami stoi Rosja.

PAP/RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl