Tusk za wyłączeniem Nord Stream 2 ze strategii energetycznej UE
Szef Rady Europejskiej Donald Tusk stwierdził, że strategia energetyczna Unii Europejskiej powinna wyłączać Nord Stream 2. Nie wykluczył jednak, że temat gazociągu będzie dyskutowany na grudniowym szczycie UE.
Zabiegali o to przywódcy państw Grupy Wyszehradzkiej – Polski, Czech, Węgier i Słowacji – wsparci przez Rumunię.
Projekt Nord Stream 2 budzi obawy m.in. prezydenta Andrzeja Dudy, który uważa, że jest to inwestycja wątpliwa ekonomicznie. Ma także poważny wymiar polityczny. Europoseł Zbigniew Kuźmiuk wskazuje, że Nord Stream 2 uderza w solidarność europejską.
– Powoduje, że takie kraje jak Polska, kraje nadbałtyckie, także Słowacja, a nawet Czechy i Austria są poważnie zagrożone w przypadku jakiegokolwiek zaostrzenia relacji z Rosją, jeżeli chodzi o dostawy gazu. Jeżeli te dwie nitki zostałyby oddane do użytku, to tak naprawdę całość gazu, jaką potrzebuje Zachód może być transportowana tymi czterema nitkami Nord Stream’u. Wtedy wszystkie kraje Europy Środkowo-Wschodniej będą w bardzo trudnym położeniu. Do tego nie można dopuścić. Wszystko natomiast wskazuje na to, że niestety Donald Tusk jest gotów do tego dopuścić – podkreśla Zbigniew Kuźmiuk.
Tymczasem 17 grudnia w sądzie administracyjnym w Hamburgu odbędzie się rozprawa w sprawie ułożenia gazociągu północnego. Chodzi o skargę Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście na stronę niemiecką w tej sprawie.
Polska chce, by na skrzyżowaniu gazociągu ze szlakiem żeglugowym do Świnoujścia był on bardziej zagłębiony. Umożliwi to przemieszczanie się statków o większym zanurzeniu.
Z kolei rosyjsko-niemieckiej spółce Nord Stream zależy na jak najszybszym zakończeniu sprawy, by mogła rozpocząć budowę gazociągu Nord Stream 2.
RIRM