Rząd broni emerytur funkcjonariuszy PRL-u
Rząd Donalda Tuska broni wysokich emerytur byłych funkcjonariuszy SB i WRON. Poselski projekt, zakładający obniżenie tych świadczeń, uzyskał negatywną ocenę rządu – napisała PAP.
Solidarna Polska zaproponowała zmniejszenie podstawy emerytalnej funkcjonariuszy SB z 0,7 proc. do 0,25 proc. za każdy rok służby, a zaoszczędzone pieniądze miałyby trafić jako odszkodowanie do ofiar represji komunistycznych.
Rząd podkreśla w stanowisku, że poselski projekt przewiduje niższą wartość przelicznika dla każdego roku służby poza organami bezpieczeństwa państwa, co nie znajduje żadnego uzasadnienia.
Jak dodano, wskazane przez projektodawców skutki finansowe nie znajdują żadnego uzasadnienia w rzeczywistości. „Projektodawcy nie wskazali bowiem metody wyliczenia oszczędności ani danych, którymi się przy tych wyliczeniach posługiwali” – wskazano.
Poseł Andrzej Romanek mówił, że jeśli ktoś chce bronić sprawców a nie obrońców, to zawsze znajdzie jakieś argumenty.
– Niestety przykre jest to, że rząd polski staje po stronie esbeków, a nie po stronie ofiar. Zaproponowaliśmy rozwiązanie, które według opinii Komisji Ustawodawczej nadaje się do procedowania. Projekt ten został uznany za dopuszczalny w grudniu 2013 roku. Przypomnę, że Komisja Ustawodawcza bada projekt, który został zaproponowany przez grupę posłów – w tym przypadku przez Solidarną Polskę. Zaproponowane rozwiązanie da oszczędności rzędu co najmniej 300 mln. złotych. Kwestia wyliczenia jest kwestią sporną. Wyliczyliśmy je na podstawie średnich emerytur pobieranych dziś przez esbeków – powiedział Andrzej Romanek.Obecnie najniższa emerytura w Polsce to 831 zł, podczas gdy średnia emerytura esbeków to ponad 4 tys. zł – dodał poseł.
– Nie może być tak, że ofiary Stanu Wojennego, ofiary esbeków, ofiary okresu po 1945 roku żyją w stanie ubóstwa, a ludzie, którzy służyli PRL-owi dziś opływają w luksusach. Jeżeli porównamy 831 złotych do 4 tys. to widzimy gigantyczną różnicę – podkreślił Andrzej Romanek.W czerwcu 2013 r. Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu nie dopuścił do rozpatrzenia skarg byłych funkcjonariuszy SB na polskie przepisy odbierające im wysokie emerytury.
RIRM