Polacy z Donbasu chcą powrotu do kraju
Premier Ewa Kopacz ma dziś rozmawiać z ministrem spraw zagranicznych o pomocy dla Polaków mieszkających na wschodzie Ukrainy. Chodzi o 100 osób legitymujących się Kartą Polaka, które chcą opuścić objęty konfliktem zbrojnym obwód doniecki. Ich celem jest powrót do kraju.
Kopacz zapowiedziała, że decyzja w sprawie Polaków z Donbasu na Ukrainie, zapadnie jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.
Michał Dworczyk z Fundacji „Wolność i Demokracja” mówił, że z entuzjazmem należy poczekać do czasu realizacji tych obietnic, bo jak przypomina Polacy ze Wschodu już od sierpnia apelują o pomoc.
– Dopiero teraz, dzięki nagłośnieniu przez media tej sprawy, administracja rządowa zajęła się ich postulatami, ich prośbami. Pomoc jest im bardzo potrzebna. Zarówno tym, którzy chcą w ramach repatriacji przyjechać do Polski, ale również tym posiadaczom Karty Polaka, a to jest kolejne około 300 osób, które chcą pozostać na miejscu – bo ze względów rodzinnych i osobistych nie są w stanie wyjechać do Polski. A przypomnijmy, że tam sytuacja jest tragiczna. Oficjalnie istnieje zawieszenie broni, ale każdego dnia giną tam ludzi – powiedział Michał Dworczyk.Wcześniej działacze z organizacji polonijnych z wschodniej Ukrainy apelowali do polskich władz o pomoc w ewakuowaniu Polaków oraz osób polskiego pochodzenia z terenów objętych konfliktem rosyjsko-ukraińskim.
RIRM