Kolejni migranci próbują przedostać się do Europy
W czasie weekendu uratowano na Morzu Śródziemnym ponad 500 migrantów płynących do Włoch na łodziach i pontonach. Zwiększeniu fali migracyjnej sprzyjają letnie temperatury i spokojne warunki na morzu.
Na wodach w pobliżu brzegów Libii migrantów zabrały statki włoskich organizacji pozarządowych. Kiedy migranci zobaczyli zbliżającą się do ich pontonu łódź patrolową libijskiej straży przybrzeżnej, bez kamizelek ratunkowych rzucili się do wody z okrzykiem „Libia – nie”. Jak wyjaśniają włoscy wolontariusze, migranci wolą utonąć niż trafić do obozów w Libii, gdzie są umieszczani po tym, gdy ich łodzie zatrzymywane są i zawracane przez jednostki tego kraju.
– Najgorzej cierpiałem w Libii, przybyłem tam ponad rok temu. Oni tam walczą. Libia nie jest łatwa. Zdobycie jedzenia w tym kraju i zdobycie czegoś dla rodziny nie jest łatwe – mówi emigrant z Senegalu.
Gdy libijska straż oddaliła się, wolontariusze zaczęli nieść pomoc rozbitkom. Wśród nich było 60 kobiet i 15 dzieci, w tym także kilkudniowy noworodek. W tym roku do Włoch przybyło około 8 tys. migrantów. To o prawie 80 proc. mniej niż w czterech pierwszych miesiącach ubiegłego roku. Stały, znaczny spadek napływu migrantów notuje się od lipca zeszłego roku.
TV Trwam News/RIRM