Czy jest szansa na zwiększenie świadczeń dla niepełnosprawnych?
Czujemy się oszukani mówią opiekunowie osób niepełnosprawnych. Wczoraj wzięli udział w posiedzeniu sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, które zostało zwołane na wniosek posłów Solidarnej Polski.
Pełnomocnik ds. osób niepełnosprawnych mówił, że dostał zielone światło z ministerstwa pracy, aby rozpocząć pisanie ustawy, która miałyby w sposób korzystny zmienić świadczenia pielęgnacyjne dla rodziców i opiekunów osób starszych.
Opiekun miałby otrzymać świadczenie według punktacji, jaka stosowana jest w szpitalach wobec osób niepełnosprawnych. Zasiłek pielęgnacyjny nie był waloryzowany od 10 lat. Obecnie wynosi 153 zł. Świadczenie pielęgnacyjne – 620 zł, do tego dochodzi jedynie 200 zł pomocy rządowej, która będzie wypłacana do końca roku.
Iwona Hartwich, prezes Stowarzyszenia „Mam Przyszłość”, mama niepełnosprawnego Kuby, ocenia że po raz kolejny z ust przedstawicieli rządu padły jedynie obietnice.
– Kolejny raz usłyszeliśmy, że ktoś nam coś obiecuje. My rodzice, jeżdżąc co półtora miesiąca do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, czujemy się wręcz oszukani. Jeżeli jeździmy na spotkania i na tych spotkaniach mówi się „pracujemy nad nową ustawą”, a usłyszeliśmy, że mają zielone światło do pracy nad ustawą, to ja jestem wtedy w kropce – komentuje prezes.W najgorszej sytuacji są opiekunowie dorosłych niepełnosprawnych. 1 lipca stracili prawo do świadczenia pielęgnacyjnego. To następstwo ograniczeń, jakie wprowadziła ustawa o świadczeniach rodzinnych, którą Sejm przyjął w ubiegłym roku głosami koalicji PO-PSL i Ruchu Palikota.
Osoby opiekujące się niepełnosprawnymi podkreślają, że nie mają żadnych praw pracowniczych, a ponadto odebrano im prawo do wcześniejszej emerytury. Postulują oni m.in o przyznanie najniższego wynagrodzenia.
Poseł Beata Kempa, wiceprezes SP, wnioskowała o przeniesienie dyskusji z komisji na salę plenarną. Podkreślała, że rząd nie przedstawił konkretnych propozycji wyjścia z tej sytuacji.
– Tak być nie może, problem jest zbyt poważny, dlatego wnoszę, aby komisja zaopiniowała do pani marszałek naszą propozycję w ten sposób, abyśmy tę dyskusję zakończyli na sali plenarnej; myślę, że na następnym posiedzeniu październikowym (…) rząd będzie gotowy do przedstawienia Wysokiej Izbie i przede wszystkim zainteresowanym bardzo konkretnych rozwiązań – stwierdziła posłanka.Wniosek jednak upadł. Natomiast jutro opiekunowie osób niepełnosprawnych udają się do Warszawy. Chcą pokazać warunki w jakich żyją.
– Otrzymaliśmy zaproszenie Solidarności, dostaniemy mikrofon o godzinie 14:00 i będziemy po prostu nagłaśniać naszą sytuację. Jedziemy z niepełnosprawnymi dziećmi. Potem z powrotem wracamy do domu – zapowiedziała Iwona Hartwich.
RIRM / Mateusz Wójtowicz