Brazylia: walczący z korupcją sędzia – ministrem sprawiedliwości w rządzie Bolsonaro

Brazylijski sędzia Sergio Moro, centralna postać w zakrojonym na wielką skalę śledztwie antykorupcyjnym, poinformował w czwartek, że zgodził się zostać ministrem sprawiedliwości i bezpieczeństwa w rządzie prawicowego prezydenta elekta Jaira Bolsonaro.

Wcześniej w czwartek sędzia spotkał się z Bolsonaro w jego rezydencji w Rio de Janeiro. Po około godzinnym spotkaniu obaj poinformowali o decyzji Moro w osobnych komunikatach.

„Sędzia federalny Sergio Moro przyjął moją propozycję objęcia stanowiska ministra sprawiedliwości i bezpieczeństwa. Prowadzona przez niego walka z korupcją i przestępczością zorganizowaną, a także jego szacunek dla prawa i konstytucji będą nam przyświecać” – przekazał prezydent elekt na Twitterze.

Moro poinformował z kolei, że przekaże wciąż rozrastające się śledztwo antykorupcyjne w ręce innych sędziów z jego rodzinnej Kurytyby, aby uniknąć konfliktu interesów.

Decyzja Moro o przyjęciu ministerialnego stanowiska, to dla przyszłego prezydenta Brazylii ważne zwycięstwo – podkreśla agencja Reutera. Przypomina, że sędzia, który stanął na czele największego w historii kraju śledztwa antykorupcyjnego, cieszy się sympatią wielu Brazylijczyków, a sam Bolsonaro do wyborczego zwycięstwa doszedł pod hasłem wykorzenienia korupcji i przestępczości.

W ramach antykorupcyjnego śledztwa Moro doprowadził do skazania wielu biznesmenów i polityków – w tym byłego lewicowego prezydenta Brazylii, Luiza Inacia Luli da Silvy, co uniemożliwiło mu startowanie w ostatnich wyborach prezydenckich mimo czołowej pozycji w sondażach.

Tym samym dodatkową amunicję w sporze z przyszłym prezydentem zyskuje lewicowa opozycja, która od dawna twierdzi, że antykorupcyjne śledztwo Moro to motywowana politycznie nagonka na lewicowych polityków, obliczona na zepchnięcie w polityczny niebyt Luli oraz Partii Pracujących (PT), której jest honorowym przewodniczącym.

Bolsonaro 28 października w drugiej turze wyborów prezydenckich zdobył 55,2 proc. głosów, a jego lewicowy rywal Fernando Haddad – 44,8 proc.

Bolsonaro w przeszłości był kapitanem brazylijskiej armii, a od 1991 roku zasiada w parlamencie. Z racji kontrowersyjnych wypowiedzi bywa porównywany do prezydenta USA Donalda Trumpa. Urząd obejmie w styczniu przyszłego roku.

PAP/RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl