Przez cały mecz próbował Luis Suarez, jednak w końcówce to Jose Maria Jimenez zagwarantował reprezentacji Urugwaju trzy punkty w pojedynku z Egiptem. Cały mecz na ławce rezerwowych przesiedział Mohamed Salah.
Dziś kolejne spotkania piłkarskich mistrzostw świata. W hitowym pojedynku Portugalia zmierzy się z Hiszpanią. Wczoraj wygraną 5:0 w meczu otwarcia świętowali Rosjanie.
Szymon Marciniak poprowadzi spotkanie Argentyny z Islandią. Pojedynek grupy D zaplanowano na najbliższą sobotę.
Reprezentacja Rosji pokonała na inaugurację mistrzostw świata Arabię Saudyjską 5:0. Bramki dla gospodarzy turnieju zdobyli Jurij Gazinski, Denis Czeryszew (dwie), Artiom Dziuba i Aleksandr Gołowin.
Jeżeli zapadła decyzja, że Kamil Glik przyleciał z nami do Soczi to – liczymy na to – że zagra w którymś z meczów. Czy to będzie spotkanie z Senegalem? Nie trenował dwa tygodnie, jesteśmy realistami. Wiemy, że na mecz muszą wyjść zawodnicy w pełni gotowi do gry – mówił na czwartkowej konferencji prasowej w Soczi Bogdan Zając, drugi trener reprezentacji Polski.
Jestem spokojny o to, że nie będziemy się wstydzić za naszą reprezentację. To nie znaczy, że będzie wygrywała wszystkie mecze i wyjdzie z grupy na pierwszym miejscu, ale to nie jest zespół ludzi, który się skompromituje – powiedział w rozmowie z Radiem Maryja dziennikarz sportowy TVP Rafał Patyra.
Meczem gospodarzy z Arabią Saudyjską w Rosji zainaugurowane dziś zostaną piłkarskie mistrzostwa świata. W Soczi jest już reprezentacja Polski, która turniej rozpocznie 19 czerwca – od konfrontacji z Senegalem.
W 20 rozegranych do tej pory turniejach o mistrzostwo świata 16 razy pierwsza bramka padała w meczach otwarcia. Zdobywcą pierwszego w historii gola na mundialu był Francuz Lucien Laurent (1930 r.). Z kolei ostatnim takim zawodnikiem jest Brazylijczyk Marcelo. Wyczyn gracza Realu Madryt zasługuje jednak na szczególne wyróżnienie, ponieważ nigdy wcześniej nie zdarzyło się, aby pierwsze trafienie na najważniejszej piłkarskiej imprezie było bramką samobójczą.
Piłkarska reprezentacja Kolumbii to drużyna, która może śmiało powtórzyć wynik sprzed czterech lat, gdy znalazła się w gronie ćwierćfinalistów mundialu w Brazylii. Podobnie jak w 2014 roku, tak i teraz wiodącą postacią ekipy z Ameryki Południowej ma być klubowy kolega Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium – James Rodriguez.
Do rozpoczynającego się dziś mundialu Japończycy przystępują bez większych nadziei i oczekiwań. Zmiana na stanowisku kadry Samurajów na nieco ponad dwa miesiące przed startem turnieju sprawiła, że każde zwycięstwo czy punkt zostaną przez kibiców z tego kraju przyjęte z zadowoleniem.
Polscy piłkarze są już w rosyjskim Soczi, gdzie przygotowują się do swojego pierwszego spotkania na mundialu z Senegalem. Mam nadzieję, że zapamiętamy te mistrzostwa na długo – powiedział kapitan biało-czerwonych Robert Lewandowski.
