Niezłomna walka o Polskę
Żołnierze nazwani przez komunistów „wyklętymi”, dziś jawią się jako niezłomni. Za niepodległą i suwerenną Polskę byli gotowi oddać życie. 1 marca cała Polska czci pamięć bohaterów.
Żołnierze nazwani przez komunistów „wyklętymi”, dziś jawią się jako niezłomni. Za niepodległą i suwerenną Polskę byli gotowi oddać życie. 1 marca cała Polska czci pamięć bohaterów.
Pamięć o nich przetrwała, choć komunistyczny reżim zrobił wszystko, by wymazać ich z kart historii. Dziś Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Główne uroczystości z udziałem prezydenta i premiera odbywały się w Warszawie.
Oddali życie za Ojczyznę, ale nie oddali tego życia na darmo. Bez nich nie mielibyśmy tak ogromnego wkładu swoistego pierwszeństwa wśród wszystkich komunistycznych krajów w walce o wybicie się na niepodległość i uniezależnienie się od Moskwy. Dzięki nim udało się także osłabić rządy komunistów. Żołnierze Wyklęci byli wymazywani z historii. Im więcej wnieśli w podziemną aktywność niepodległościową, tym bardziej byli znienawidzeni – zaznaczył prof. dr hab. Mirosław Golon, dyrektor oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku, podczas poniedziałkowych „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.
Wykorzystywanie Żołnierzy Wyklętych politycznie do odbijania piłeczki totalnej opozycji czy środowisk postkomunistycznych lub komunistycznych spowodowało przesycenie. Szkoda, bo oni stanowią dla nas jakiś punkt odniesienia. Ich etos jest dla nas jakimś wzorem systemu wartości, którym powinniśmy się kierować. Ci żołnierze pisali testament własną krwią, a dziś w sposób ordynarny są wykorzystywani przez drugą stronę (totalną opozycję – przyp. red.) do zohydzania tego, co dobre – mówił Arkadiusz Cimoch, przewodniczący Koła Chicago Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych, w niedzielnym wydaniu programu „Jak my to widzimy – z daleka widać lepiej” na antenie TV Trwam.
Wolna młodzież początku XIX w. znalazła swych naśladowców 150 lat później w polskich szkołach – powiedział dr Jarosław Szarek, prezes Instytutu Pamięci Narodowej (IPN), odsłaniając tablicę upamiętniającą uczniów Liceum Ogólnokształcącego im. Tomasza Zana w Pruszkowie.
W Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych na wileńskiej Rossie zapalono w poniedziałek znicze na grobie jednego z nich – Sergiusza Kościałkowskiego ps. „Fakir”. Organizacje polskie na Litwie nawołują, by pamięć o poległych pielęgnować również w domach, zapalając „światełko pamięci”.
„Historia, Pamięć, Tożsamość, Teraźniejszość” to turniej wiedzy historycznej oraz konkurs recytatorski, organizowany już po raz piąty przez szkołę podstawową im. Żołnierzy Niezłomnych w Pobłociu przy współpracy z Okręgowym Biurem Edukacji Publicznej w Gdańsku, Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko – Pomorskiej w Wejherowie, Gminnym Domem Kultury w Linii oraz Związkiem Oficerów Rezerwy RP.
Żołnierze Niezłomni nie zgadzali się na Polskę, która nie była prawdziwie niepodległa, postanowili do końca walczyć o wolny, suwerenny kraj; wielu zginęło, wielu zapłaciło za to pragnienie wolnej Polski bardzo wysoką cenę – powiedział dzisiaj prezydent RP Andrzej Duda.
Na Podkarpaciu główne obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych odbyły się w Rzeszowie. Hołd uczestnikom konspiracji antykomunistycznej oddano pod pomnikiem płk. Łukasza Cieplińskiego i członków IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.
Żołnierze Wyklęci reprezentowali dobro, walczyli po dobrej stronie, a ich komunistyczni oprawcy reprezentowali imperium zła – mówił premier RP Mateusz Morawiecki podczas dzisiejszych obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Szacujemy, że w tym momencie trzeba szukać przynajmniej kilku tysięcy Żołnierzy Wyklętych albo ludzi, którzy z nimi współpracowali. Groby wciąż czekają na odnalezienie, a ci ludzie na odpowiednie upamiętnienie i przywrócenie ich pamięci – powiedział dr Dawid Golik, historyk z krakowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, w rozmowie z TV Trwam.
Apelem Poległych, zapaleniem zniczy i złożeniem wieńców pod monumentami Husarza oraz Żołnierzy Wyklętych uczciła ich pamięć w niedzielę polonijna diaspora w Amerykańskiej Częstochowie. Zgromadzeni weterani i rodziny zabitych obejrzeli film poświęcony jednemu z bohaterów.