Poseł do Parlamentu Europejskiego, Izabela Kloc, ostrzega, że rząd może przyspieszyć zamykanie polskich kopalń. Polityk Prawa i Sprawiedliwości powołuje się na dokument, który w Polsce przeszedł bez echa, a zakłada gwałtowny spadek popytu na węgiel już w 2030 roku.
Unia Europejska chce przyspieszyć zamykanie polskich kopalń. Parlament Europejski pracuje nad projektem dyrektywy, która wprowadzi limit emisji metanu przy wydobyciu węgla. Polska miałaby cztery lata na dostosowanie się do unijnego limitu, a na to nie pozwalają obecne technologie.
Będzie nowy harmonogram wygaszania kopalń i plan inwestycji w polskie górnictwo – taką deklaracje złożył w poniedziałek w Katowicach wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
Związkowcy z Polskiej Grupy Górniczej mają we wtorek rozpocząć 48-godzinną blokadę wysyłki węgla z kopalń do elektrowni. Akcja nie obejmie odbiorców indywidualnych.
Przedstawiciele Związku Zawodowego Górników w Polsce domagają się rozpoczęcia prac nad system wsparcia dla firm okołogórniczych. Tego typu deklarację złożyli 28 maja przedstawiciele rządu. Do dziś nie została zrealizowana. Los nawet kilkuset tysięcy pracowników jest niepewny.
Trzy największe centrale związkowe – NSZZ „Solidarność”, Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych i Forum Związków Zawodowych – protestowały w środę w Warszawie. Związkowcy apelują do rządu o prawdziwy dialog. Zapewnili, że dzisiejsza manifestacja to dopiero początek, jeśli rządzący nie zrealizują ich postulatów.
Działania podejmowane przez Polskę w kontekście energetyki zmierzają do utracenia przez nas suwerenności. Polska poddała się dyktatowi Komisji Europejskiej. Będziemy uzależnieni od obcych nośników energii, a przede wszystkim od rosyjskiego gazu. Znaleźliśmy się w sytuacji, w której obcy meblują nasze mieszkanie – powiedział Jarosław Grzesik, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ „Solidarność”, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
W Warszawie trwa protest związkowców ze spółek energetycznych. Organizatorzy wskazują, że jego powodem jest brak dialogu społecznego rządu z branżą oraz zagrożenie utraty miejsc pracy.
Śląsko-dąbrowska „Solidarność” i Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych mają się dziś wypowiedzieć w sprawie umowy społecznej dotyczącej transformacji górnictwa.
Gwarancje zatrudnienia w kopalniach do emerytury będą zapisane w nowej ustawie o funkcjonowaniu górnictwa, łącznie z całym systemem osłon socjalnych – poinformował po dzisiejszych rozmowach ze stroną rządową na temat umowy społecznej dla górnictwa szef śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”, Dominik Kolorz.
Pod naciskami Zachodu w Polsce trwa proces dekarbonizacji. Do 2049 roku zostaną zamknięte wszystkie kopalnie. W tym samym czasie między innymi Wielka Brytania chce otwierać kopalnie.
W Katowicach trwa kolejna tura rozmów strony rządowej z przedstawicielami górniczych związków nt. umowy społecznej dla górnictwa.