Wpisy

M. Gośniowska-Kola w 80. rocznicę zbrodni w Hucie Pieniackiej: Nasza przyszłość i relacje z Ukrainą będą właściwe wtedy, kiedy każda ze stron zrozumie, że najpierw trzeba powiedzieć „przepraszam”, aby potem przebaczać

To dla nas bardzo ważny dzień, dlatego że to właśnie wtedy dokonana została zagłada i  pacyfikacja Huty Pieniackiej. Ukraińscy nacjonaliści, SS-Galizien wraz z ukraińskimi mieszkańcami pobliskich wiosek napadli na naszą rodzinną wieś i wymordowali około tysiąca osób. Spośród tych osób tylko około 160 się uratowało i tak naprawdę to dzięki nim, naszym rodzicom, dziadkom, rodzinom, została zachowana pamięć o naszych korzeniach i ofiarach (…). Nasza przyszłość i relacje z Ukrainą będą właściwe wtedy, kiedy każda ze stron zrozumie, że najpierw trzeba powiedzieć „przepraszam”, aby potem przebaczać – podkreśliła Małgorzata Gośniowska-Kola, prezes Stowarzyszenia Huta Pieniacka, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Prezes Stowarzyszenia Huta Pieniacka: Nie powinno być sporu ws. odnalezienia miejsc Rzezi Wołyńskiej, dokonania ekshumacji i godnego pochówku. To minimum. Za deklaracjami powinny iść zdecydowane działania

Mam nadzieję, że Ukraińcy poprzez naszą otwartość serca – pomimo tego, że często się słyszy, iż nie wiedzą, jakie mordy zostały dokonane na Polakach przez ukraińskich nacjonalistów – w tej chwili, gdy u nas zamieszkują, będą zgłębiać wiedzę, będą starali się zrozumieć i jednocześnie pomogą nazwać ludobójstwem Rzeź Wołyńską – powiedziała Małgorzata Gośniowska-Kola, prezes Stowarzyszenia Huta Pieniacka, podczas „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.

77. rocznica zbrodni w Hucie Pieniackiej

Dziś przypada 77. rocznica zbrodni w Hucie Pieniackiej. 28 lutego 1944 r. ukraińscy żołnierze 4. Galicyjskiego Pułku Ochotniczego SS dowodzeni przez niemieckiego kapitana oraz wspierani przez oddziały UPA i członków paramilitarnego oddziału ukraińskich nacjonalistów dokonali pacyfikacji polskiej ludności we wsi leżącej dawniej w Polsce.