Co dalej z Funduszem Kościelnym?
Rząd rozpoczął prace nad zmianami w Funduszu Kościelnym. Lewicowo-liberalne ugrupowania, które tworzą obecną koalicję rządzącą, w czasie kampanii zapowiadały jego likwidację.
Rząd rozpoczął prace nad zmianami w Funduszu Kościelnym. Lewicowo-liberalne ugrupowania, które tworzą obecną koalicję rządzącą, w czasie kampanii zapowiadały jego likwidację.
Do połowy roku międzyresortowy zespół, który powołał premier, ma wypracować rozwiązania w sprawie Funduszu Kościelnego. Rząd chce jego likwidacji, a w kampanii politycy ówczesnej opozycji wykorzystywali Fundusz do silnej gry na emocjach. Rozwiązanie, jakie jest brane pod uwagę, to odpis podatkowy.
Były współprzewodniczący Komisji Majątkowej ze strony kościelnej, dr Krzysztof Wąsowski, powiedział, że rząd próbuje rozgrywać kwestię Funduszu Kościelnego w antyklerykalny sposób. Premier Donald Tusk zapowiedział zmianę formuły Funduszu Kościelnego. W tym celu został powołany Międzyresortowy Zespół pod przewodnictwem wicepremiera, ministra obrony Władysława Kosiniaka-Kamysza.
W sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie odbyła się dziś konferencja prasowa na temat finansowania Kościoła katolickiego w Polsce. Wydarzenie miało charakter ekspercki, a jego celem było wyjaśnienie niektórych kwestii finansowych, głównie spraw podatkowych.
Likwidacja Funduszu Kościelnego, którą zapowiedział Donald Tusk, może być niekonstytucyjna. Proponowane zmiany mogą doprowadzić do utraty praw nabytych między innymi przez misjonarzy czy siostry zakonne. Z Funduszu wypłacane są ich emerytury.
Premier Donald Tusk poinformował, że rząd podjął decyzję o powołaniu zespołu międzyresortowego w sprawie Funduszu Kościelnego.
Rząd Donalda Tuska zbierze się na zaplanowanym na dziś posiedzeniu. Wśród jego tematów jest m.in. Fundusz Kościelny, ale ministrowie podejmą też kwestię pieniędzy, które zamiast do telewizji publicznej, miały trafić na świadczenia z zakresu onkologii zdrowotnej. Odpowiedniego zapisu zabrakło jednak w ustawie okołobudżetowej. Tymczasem same media publiczne zostały zawłaszczone siłą.
Chodzi o to, by w jakiś sposób spektakularnie uderzyć w Kościół. To jest hasło antyklerykalne, które miało zadowalać radykalny elektorat, dlatego pojawiło się na Lewicy, w Platformie czy u Hołowni. To atak łamiący zasady praworządności, ale także działanie populistyczne, na pokaz dla radykalnej lewicy, by rzucić im po wyborach jakieś „mięso”; by ucieszono się, jak to „dołożyliśmy” najpierw PiS-owi, teraz Kościołowi – zwracał uwagę prof. Mieczysław Ryba, historyk, politolog i wykładowca akademicki, w czwartkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja, odnosząc się do planów likwidacji Funduszu Kościelnego.
Koalicja Obywatelska wśród swoich stu propozycji, które chce zrealizować po przejęciu władzy, zgłasza pomysły uderzające we wspólnotę katolików w Polsce. Ugrupowanie chce ograniczyć dostęp do katechezy dla uczniów oraz przejąć należne Kościołowi rekompensaty z Funduszu Kościelnego.
To kolejny etap walki z Kościołem i jego wiernymi – tak o propozycjach wyborczych Koalicji Obywatelskiej mówią eksperci. Chodzi m.in. o zapowiedź likwidacji Funduszu Kościelnego oraz wykreślenia ze świadectw szkolnych oceny z religii.
Obecnej koalicji rządzącej PO-PSL, ale także SLD i Ruchowi Palikota zależy na zlikwidowaniu podstaw finansowych Kościoła i przerzuceniu obciążenia na wiernych
Rządowy projekt ustawy dot. Funduszu Kościelnego nie uwzględnia uwag strony kościelnej i w takiej formie nie może trafić do Sejmu.