Znów ten Messi! Argentyna pokonała Iran
Reprezentacja Argentyny naszpikowana gwiazdami takimi jak Messi, Aguero czy Di Maria w niesamowitych mękach wygrała z Iranem 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył niezawodny Lionel Messi. Warto zwrócić uwagę na postawę zawodników z Azji którzy niejednokrotnie zagrażali bramce Albicelestes.
Argentyńczycy nie rozpoczęli tego spotkania od szturmowych ataków. Raczej próbowali zaskoczyć zawodników Iranu poukładaną grą i siłą rażenia w ofensywie. W 13 minucie Gonzalo Higuain stanął przed szansą pokonania Haghighiego ale trafił prosto w interweniującego bramkarza. Azjaci w tym okresie gry nie potrafili zagrozić bramce Romero. Skupiali się na obronie i wyprowadzaniu kontrataków. Właściwie nie ma się tu czemu dziwić bo jak tu grać przeciwko tak klasowej drużynie jak Argentyna? W 18 minucie po rzucie rożnym dla Iranu z kontrą ruszył Di Maria podał do Rojo, ale ten pogubił się i nie oddał nawet strzału. Ten sam zawodnik zmarnował następne dwie sytuacje. Najpierw jego strzał obronił irański bramkarz, później po strzale głową piłka minęła prawy słupek. Kibice Albicelestes z wypiekami wyczekiwali pierwszej bramki swoich ulubieńców, która ewidentnie wisiała w powietrzu. W 32 minucie przed szansą stanął Leo Messi, ale jego uderzenie z rzutu wolnego poszybowało nad irańską bramką. W 41 minucie podopieczni Carlosa Queiroza wywalczyli rzut rożny. Dośrodkował Dejagah do piłki doszedł Hosseini i nieznacznie przeniósł piłkę nad poprzeczką. Na stadionie w Belo Horizonte pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
Podopieczni Alejandro Sabelli po zmianie stron nie zmienili nastawienia i wciąż atakowali bramkę Książąt Persji którzy wyczekiwali kontry. Ta nadarzyła się w 53 minucie. Po szybkiej akcji w polu karnym znalazł się Reza oddał strzał i zmusił do trudnej interwencji Sergio Romero. Była to bardzo dobra sytuacja do wyprowadzenia swojej drużyny na prowadzenie. Argentyńczycy odpowiedzieli natychmiastowo. Rajd środkiem boiska przeprowadził Messi oddał strzał, który jak wszystkie wcześniejsze nie znalazł drogi do bramki. Irańczycy na boisku poczynali sobie coraz lepiej i sprawiali zagrożenie. Był nawet moment w którym przeważali! W 63 minucie Reza nie wykorzystał zamieszania w polu karnym Romero i obrońcy zażegnali zagrożenia. 3 minuty później Dejagah z pożałowaniem złapał się za głowę albowiem jego uderzenie głową przeniósł nad poprzeczką argentyński golkiper. Z drugiej strony nieskuteczność i niemoc Albicelestes była wręcz irytująca. 20 minut przed końcowym gwizdkiem faulowany był Di Maria. Do piłki podszedł Messi ale jego strzał znów był niecelny. Ewidentnie nie był to dzień zawodników z Ameryki Południowej czego nie może powiedzieć Haghighim, który bronił kolejne strzały fachowców z Argentyny. W doliczonym czasie gry musiał jednak wyciągnąć piłkę z siatki. Messi dostał piłkę przed polem karnym balansem ciała zgubił obrońcę i kapitalnym strzałem w długi róg pokonał irańskiego bramkarza.
Bramki: Messi 91’
Argentyna: Sergio Romero – Pablo Zabaleta, Ezequiel Garay, Federico Fernandez, Marcos Rojo, Javier Mascherano, Fernando Gago, Angel di Maria, Lionel Messi, Sergio Aguero (77′ Ezequiel Lavezzi), Gonzalo Higuain (77′ Rodrigo Palacio).
Iran: Alireza Haghighi – Jalal Hosseini, Pejman Montazeri, Amir-Hossein Sadeghi, Javad Nekounam, Masoud Shojaei (76′ Khosro Heydari), Ashkan Dejagah (84′ Alireza Jahanbakhsh), Andranik Teymourian, Ehsan Hajsafi, Mehrad Pooladi, Reza Ghoochannejhad.
Sport/RIRM