WTA Hongkong. Porażka ze Stosur podsumowaniem fatalnego roku Radwańskiej

Agnieszka Radwańska pożegnała się z turniejem w Hongkongu już w drugiej rundzie. Polka przegrała z Australijką Samanthą Stosur 6:3, 4:6, 0:6.


Zwycięstwo w pierwszym gemie nie przyszło naszej rodaczce łatwo. „Isia” musiała obronić bowiem dwa break pointy. Autowe odbicie Australijki i kontra Polki bekhendem po linii dały jej prowadzenie w premierowej odsłonie (1:0). Rozstawiona z „czwórką” krakowianka mogła szybko rozprawić się z rywalką w trzecim gemie. Prowadząc 40-0 pozwoliła doprowadzić do wyrównania, ale ostatecznie serwis na ciało wymusił błąd na Stosur (2:1). Zdecydowanie lepiej spisywała się Radwańska, która objęła prowadzenie 3:2, broniąc swojego podania bez straty punktu.

Chwilę później nadszedł czas na pierwsze przełamanie. Wygrywający bekhend pozwolił odskoczyć „Isi” (4:2), by chwilę później po raz drugi zdobyć gema „na sucho” i zbliżyć się do zwycięstwa w pierwszej partii (5:2).  Podrażniona Australijka szybko wzięła się do pracy. As serwisowy i nieskuteczny return Polki pozwolił nieco zmniejszyć straty (5:3). Niesłusznie wywołany aut i challenge Stosur opóźnił triumf naszej zawodniczki. Krakowianka musiała rozegrać jeszcze dwa punkty, ale sprawnie zakończyła seta bekhendowym wolejem (6:3).

Początek drugiej odsłony ponownie należał do naszej tenisistki. Chaos w jej grze poskutkował przełamaniem Radwańskiej już w trzecim gemie (2:1). Reprezentantka Australii szybko odrobiła straty znakomitym forhendem (2:2). Zdecydowanie lepsza skuteczność spowodowała grę gem za gem niemal do końca partii (4:5). Przyparta do muru „Isia” zdołała obronić dwie piłki setowe, jednak minięcie bekhendowe pozwoliło powrócić do rywalizacji zawodniczce z Brisbane (4:6).

Trzeci set nie zaczął się dla Polki najlepiej. Stosur „na sucho” obroniła własne podanie, by już za chwilę – dzięki zagraniu forhendowym krosem – cieszyć się z przełamania (0:2). Dwa asy serwisowe pozwoliły powiększyć jej przewagę (0:3). Nóż na gardle nie podziałał motywująco na krakowiankę, która obroniła dwa break pointy, ale nie zdołała wywalczyć gema przy swojej zagrywce (0:4). Będąca na ostatniej prostej Australijka najpierw ponownie wygrała bez straty punktu, a następnie skutecznym bekhendem przypieczętowała swoje zwycięstwo i awans do kolejnej rundy (0:6).

***

Hongkong (Chiny), kort twardy, II runda gry pojedynczej:

Agnieszka Radwańska (Polska, 4) – Samantha Stosur (Australia) 6:3, 4:6, 0:6

Sport.RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl