fot. PAP/EPA

Wimbledon. Majchrzak poległ w starciu z faworyzowanym Verdasco

Kamil Majchrzak po I rundzie rozstaje się z trawiastymi kortami Wimbledonu. Polak poległ w starciu z faworyzowanym rywalem Fernando Verdasco 4:6, 4:6, 4:6. 


Kamil Majchrzak, aby dostać się do głównej drabinki, wcześniej musiał przebrnąć kwalifikacje. W losowaniu trafił na wymagającego rywala, bo Verdasco w rankingu ATP jest 71 pozycji wyżej. Hiszpan swój najlepszy wynik na Wimbledonie osiągnął w 2013 roku, kiedy dotarł do ćwierćfinału. W trzech ostatnich edycjach nie był już jednak w stanie awansować nawet do II rundy.

Tutaj swojej szansy mógł upatrywać 23-latek z Piotrkowa. Polak rozpoczął co prawda od zwycięskiego gema, ale już później dwukrotnie pozwolił się przełamać. Było 1:4 i Majchrzak zdołał odpowiedź tylko jednym „breakiem”. Rywal kontrolował sytuację i wygrał w pierwszej partii 6:4.

Dokładnie takim samym wynikiem kończyły się dwa kolejne sety. Za każdym razem Majchrzak tylko raz oddawał podanie, ale nie potrafił skontrować przeciwnika. Polak walczył do końca. W trzeciej odsłonie obronił cztery piłki meczowe. W końcu Verdasco trafił bekhendem i wysłał naszego tenisistę do domu.

W całym spotkaniu 23-latek z Piotrkowa popełnił 19 błędów własnych. Ta statystyka w zestawieniu ze sporą przewagą rywala na zagrywce była nie do przeskoczenia.

* * *

Wimbledon (Wielka Brytania), kort trawiasty, I runda gry pojedynczej:

Kamil Majchrzak (Polska) – Fernando Verdasco (Hiszpania) 4:6, 4:6, 4:6

Sport.RIRM

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl