TdS: Zwycięstwo faworytki, znakomita Sylwia Jaśkowiec
Był to pierwszy w historii „prolog” Tour de Ski bez czterokrotnej zwyciężczyni tej imprezy Justyny Kowalczyk. Karty w biegu kobiet na trzy kilometry rozdawały Norweżki i… Polka – Sylwia Jaśkowiec, która stanęła na trzecim stopniu podium za Bjoergen i Jacobsen.
Pierwszą biegaczką, która objęła prowadzenie w biegu była Słowaczka Cebaszek, jednak dosyć szybko zmieniła ją Amerykańska sprinterka Jessica Diggins i przez dłuższy czas nie oddawała pierwszego miejsca. Później prowadziły już tylko Norweżki, prowadzenie po Diggins przejęła Astrid Jacobsen. Z 61 numerem na trasę biegu ruszyła jedna z faworytek do wygrania całego Tour’u Terese Johaug, która ostatecznie została sklasyfikowana na 11 miejscu. Chwile po Johaug swój bieg rozpoczęła absolutna faworytka i największa rywalka Kowalczyk – Marit Bjoergen, która z czasem 6:34.4 zmieniła na prowadzeniu Jacobsen. Niesamowitą niespodziankę sprawiła Sylwia Jaśkowiec zajęła 3 miejsce wyprzedzając Niemkę Herrmann tracąc tylko 7 sekund do zwyciężczyni biegu Marit Bjoergen. Pozostałe Polki Paulina Maciuszek i Kornelia Kubińska zajęły kolejno 39 i 73 pozycję. Jutro kolejna odsłona Tour de Ski o 14.15 sprint kobiet na 1,5 km stylem dowolnym niestety bez Kowalczyk ale z Jaśkowiec.
Sport/RIRM