Soczi 2014. Rosjanie za burtą hokeja, dwa hity w półfinałach!

W półfinałowych meczach turnieju hokejowego Szwedzi zmierzą się z Finami, a Amerykanie zagrają z Kanadyjczykami. Oba spotkania będą powtórką finałów igrzysk olimpijskich sprzed czterech i ośmiu lat. W Turynie po złoto sięgnęli zawodnicy „Trzech koron”. W Vancouver triumfowały „Klonowe liście”. W najciekawszym dzisiejszym meczu Rosjanie ulegli Finom 1:3.

Szwedzi wypunktowali Słoweńców…

W pierwszym dzisiejszym ćwierćfinale naprzeciwko siebie stanęli Szwedzi i Słoweńcy. Choć mistrzowie olimpijscy z Turynu wygrali zdecydowanie, przez długi czas nie potrafili przypieczętować awansu do najlepszej czwórki igrzysk. Pierwszą bramkę w końcówce pierwszej tercji zdobył Alexander Steen. Gdy na ławce kar usiadł Jan Mursak mocnym strzałem z dystansu popisał się Daniel Alfredsson. Krążek odbił się od bandy za bramką strzeżoną przez Roberta Kristana i trafił pod nogi niepilnowanego Steena. Napastnik St. Louis Blues nie miał problemów ze zdobyciem gola przy dezorientacji słoweńskiej obrony.

Na kolejne trafienia musieliśmy czekać do trzeciej tercji meczu. W 2. minucie Daniel Sedin najpierw oddał krążek Erikssonowi po czym wykończył jego podanie zza bramki Kristana. Po chwili na listę strzelców wpisał się Loui Eriksson, który wykorzystał świetne zagranie Nicklasa Backstroma. Ostatnie 10 minut meczu to popis gry Carla Hagelina. Napastnik New York Rangers dwukrotnie pokonał bramkarza Słoweńców. Przy trafieniach asystowali Niklas Kronwall i Erik Karlsson.

Szwecja – Słowenia 5:0 (1:0, 0:0, 4:0)

A.Steen 19’ D. Sedin 42’ L. Eriksson 49’ C. Hagelin 52’ 57’

Finowie doprowadzili Rosjan do łez…

W najciekawszym spotkaniu ćwierćfinałowym gospodarze igrzysk podejmowali brązowych medalistów sprzed czterech lat. Pierwsza tercja rozpoczęła się po myśli Rosjan. Za trzymanie przeciwnika na dwie minuty z gry wykluczony został Mikael Granlund. „Sborna” wykorzystała grę w przewadze. Mocnym strzałem z dystansu po podaniu Daciuka popisał się Ilja Kowalczuk. Półtorej minuty później było już 1:1. Finowie wygrali wznowienie pod bramką Warłamowa. Juhamatti Aaltonen przedarł się lewym skrzydłem przez obronę gospodarzy i wcisnął krążek pod łokciem bramkarza Colorado Avalanche.

W 18. minucie Finowie wyszli na prowadzenie. Krążek przy bandzie przejął Mikael Granlund. Napastnik Minnesoty najpierw wjechał pod bramkę Rosjan by po chwili podać do rozpędzonego Teemu Selanne. Zawodnik Anaheim zmieścił krążek między parkanami Warłamowa i wyprowadził swój kraj na sensacyjne prowadzenie. Gdy gospodarze myśleli o wyrównaniu kolejny cios zadał im Granlund, który w 5. minucie drugiej tercji podwyższył wynik na 3:1.

Finlandia – Rosja 3:1 (2:1, 1:0, 0:0)

J. Aaltonen 10’ T. Selanee 18’ M. Granlund 26’ – I. Kowalczuk 8’

Rozstrzygnęła ostatnia tercja… Weber!

Kanada po zwycięstwie nad Łotwą awansowała do półfinału igrzysk olimpijskich. „Klonowe liście” wygrały 2:1. Przez długą część spotkania utrzymywał się jednobramkowy remis. Losy meczu rozstrzygnęły się w ostatniej tercji. Gola na wagę awansu zdobył Shea Weber.

Przewaga Kanadyjczyków była wyraźna. Mistrzowie olimpijscy oddali aż 57 strzałów na bramkę Gudlevskisa. Łotysze odpowiedzieli 16. uderzeniami. W 7. minucie za spowodowanie upadku przeciwnika na ławce kar wylądował Patrick Sharp. Gdy napastnik Chicago Blackhawks wrócił do gry wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Asystę przy trafieniu zanotował Rick Nash. Dwie minuty później Łotysze nieoczekiwanie wyrównali. Strzelcem gola był Lauris Darzins.

Druga odsłona spotkania nie przyniosła rozstrzygnięcia. Nastąpiło ono dopiero w 14. minucie trzeciej tercji. Za uderzenie kijem z gry wykluczony został Georgijs Pujacs. Kanadyjczycy wykorzystali grę w przewadze. Decydujące trafienie zapisał na swoim koncie Shea Weber.

Kanada – Łotwa 2:1 (1:1, 0:0, 1:0)

P. Sharp 14’ S. Weber 54’ – L. Darzins 16’

Amerykanie w drodze po upragnione złoto…

Hokeiści Stanów Zjednoczonych pokonali Czechów 5:2 i pewnie weszli do półfinału igrzysk. Na pierwszą bramkę nie trzeba było długo czekać. Już w 2. minucie krążek w siatce umieścił James van Riemsdyk. Czesi odpowiedzieli szybko za sprawą napastnika Edmonton, Alesa Hemsky’ego. Remis utrzymywał się tylko przez 10 minut. Przed pierwszą przerwą dzięki trafieniom Browna i Backesa na tablicy wyników widniał wynik 3:1.

Gdy w 9. minucie drugiej tercji na ławce kar usiadł Zbynek Michalek, prowadzenie podwyższył Zach Parise. Szczęścia Czesi szukali w zmianie bramkarza. Za Pavelca na lodowisku pojawił się Salak.

Trzecia odsłona przyniosła gola Phila Kessela. Nadzieję próbował po raz kolejny przywrócić Hemsky, jednak to Amerykanie ostatecznie wygrali 5:2.

USA – Czechy (3:1, 1:0, 1:1)

Van Riemsdyk 2’ D. Brown 15’ D. Backes 20’ Z. Parise 30’ P. Kessel 42’ – A. Hemsky 5’ 54’

Sport/RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl