Piłka ręczna: Belgrad pójdzie spać wcześniej
Już wiemy jakie drużyny zostaną uhonorowane medalami Mistrzostw Świata. Niestety w gronie trzech najlepszych zespołów brakuje reprezentacji Polski, ale mecz finałowy i emocje jakie zapewniły nam obie drużyny poniekąd zrekompensowały brak medalu. Reprezentacja Brazylii wygrała z Serbią 22:20 i to zespół z Ameryki Południowej wróci do domu ze złotymi medalami.
Pierwszą połowę finałowego starcia lepiej rozpoczęły zawodniczki z Ameryki Południowej, które za sprawą Da Silvy od początku wysunęły się na dwu bramkowe prowadzenie. Jednak już w 8 minucie na dobre tory wróciła drużyna Serbii, która doprowadziła do remisu, a sześć minut później miała już dwie bramki przewagi! Wydawało się, że gospodynie będą kontrolować przebieg gry do końca pierwszej połowy, niestety dla nich przebudziły się Brazylijki i przy stanie 10:10 strzeliły trzy gole z rzędu. Serbki w 30 minucie odpowiedziały trafieniem Lekić, a chwile po bramce zabrzmiała „syrena” sygnalizująca koniec pierwszej części finałowego meczu. Wynik 13:11.
Kolejne trzydzieści minut zapowiadało niesamowitą walkę o złoty medal mistrzostw świata. Drugą połowę znów lepiej zaczęły Brazylijki, które doprowadziły do pięciobramkowej przewagi rzucając znowu trzy gole pod rząd. Wszystko układało się świetnie dla Canarinhos w 37 minucie hiszpański sędzia podyktował rzut karny dla ich reprezentacji jednak bramkarka Serbi Tomasević dała impuls koleżanką do ataku broniąc rzut z siedmiu metrów. Dwadzieścia sekund później impuls musiał zadziałać jeszcze mocniej gdy wybroniła ona kolejnego karnego. Gospodynie ruszyły do odrabiania strat i doprowadziły nawet do wyniku 16:15 ale wtedy przeciwniczki podwyższyły na 17:15. W 55 minucie Serbkom udało się wyrównać, a chwile później przyjezdne dostały jeszcze dwu minutową karę. Taki rozwój wydarzeń zadziałał na Brazylijki bardzo motywująco i przy stanie 20 do 20 zdołały strzelić jeszcze dwie bramki i wygrały całe spotkanie. Obydwóm drużyną należą się gromkie brawa za emocje jakie dostarczyły kibicom.
Sport/RIRM