Piłka nożna. Adam Buksa z golem i niestrzelonym karnym
Adam Buksa zdobył bramkę w decydującym o awansie do półfinałów play-off MLS spotkaniu New England Revolution z New York City. Niestety, Polak jako jedyny nie wykorzystał rzutu karnego w późniejszej serii „jedenastek”, przez co jego klub pożegnał się z zawodami.
Drużyna New York City już w 3. minucie objęła prowadzenie za sprawą Santiago Rodrigueza. Gospodarze jednak nie czekali długo z odpowiedzią. Z rzutu wolnego w pole karne dośrodkowywał Carles Gil, a Adam Buksa głową doprowadził do wyrównania. Dla reprezentanta Polski było to siedemnaste trafienie na boiskach MLS.
WIDE AWAKE NOW!!! Adam Buksa, a monster in the air. pic.twitter.com/TA4iUP0sUK
— New England Revolution (@NERevolution) December 1, 2021
Wynik 1:1 utrzymał się do końca podstawowego czasu gry. Potrzebna więc była dogrywka, w której ponownie jako pierwsi na prowadzenie wyszli przyjezdni. Tym razem do siatki trafił Valentin Castellanos. Argentyńczyk później otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Przewaga liczebna pozwoliła drużynie New England Revolution na ponowne wyrównanie. W 118. minucie bramkarza rywali z bliskiej odległości zdołał pokonać Tajon Buchanan.
THEREEEE HE GOESSSSSSSSSS!!!!!!!! Massive! pic.twitter.com/IVuJZvHin8
— New England Revolution (@NERevolution) December 1, 2021
Mecz rozstrzygnęły rzuty karne. W nich bardzo szybko przewagę osiągnęli zawodnicy New York City. W drugiej serii „jedenastek” Adam Buksa nie zdołał bowiem pokonać golkipera. Do końca konkursu nie pomylił się już żaden piłkarz, przez co w półfinałach zabraknie drużyny polskiego napastnika.
W grze jest z kolei inny „Biało-Czerwony”. Philadelphia Union, w której gra 28-letni Kacper Przybyłko, w ćwierćfinale pokonała zespół Nashville SC (1:1, k. 2:0) i teraz zmierzy się z New York City. Półfinał między tymi zespołami ma odbyć się 5 grudnia.
Sport.RIRM