NBA. Wizards bez szans, fatalny Gortat
Koszykarze Boston Celtics pokonali we własnej hali Washington Wizards 111:78. Słabe zawody w drużynie Czarodziei rozegrał Marcin Gortat, który uzbierał zaledwie 4 punkty i zebrał 9 piłek w ciągu 30 minut. Była to trzecia porażka z rzędu zespołu prowadzonego przez Randy’ego Wittmana.
Bez wątpienia, The Polish Hammer próbuje już od dłuższego czasu ustabilizować swoją formę. Pomimo czwartkowego spotkania z Charlotte Hornets, w którym Gortat pokazał się z bardzo dobrej strony, w dzisiejszym meczu był mało widoczny. Środkowy trafił zaledwie 1 z 8 prób, zebrał 9 piłek i rozdał 4 asysty.
Boston Celtics od samego początku kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie. Skutecznie wykorzystywali błędy i słabą postawę w obronie przeciwnika. Już w pierwszej połowie Isaiah Thomas miał na swoim koncie 11 oczek, a Jared Sullinger, z którym Marcin przegrał indywidualny pojedynek, uzbierał 10 punktów.
Wizards nie radzili sobie z rozgrywaniem piłki (22 straty). Przegrali także walkę na tablicach (46:58). Do końca spotkania różnica punktowa była coraz większa.
Celtics prezentowali zorganizowaną koszykówkę. Trzeba wspomnieć, że sześciu zawodników gospodarzy przekroczyło granicę dziesięciu punktów. Najlepiej po stronie gospodarzy zaprezentowali się Jared Sullinger (18 oczek, 15 zbiórek), Isaiah Thomas (21 punktów) oraz Jae Crowder (17 oczek).
Wśród gości z dobrej strony pokazał się jedynie weteran Jared Dudley (19 punktów). Reszta zespołu była nieskuteczna. Dla Johna Walla był to kolejny słaby występ (10 oczek, 5 asyst). Aktualny bilans Wizards w tegorocznym sezonie NBA wynosi 6-7.
***
Boston Celtics – Washington Wizards 111:78 (29:18, 25:18, 25:20, 32:22)
(Isaiah Thomas 21, Jared Sullinger 18, Jare Crowder 17, Avery Bradley 16 – Jared Dudley 19, Bradley Beal 16, John Wall 10, Marcin Gortat 4)
Sport.RIRM