fot. PAP/Grzegorz Momot

MŚ w lotach 2020. Polacy z brązowym medalem! Norwegowie rzutem na taśmę obronili tytuł

Polscy skoczkowie powtórzyli wyczyn z 2018 roku i wywalczyli brązowy medal w konkursie drużynowym mistrzostw świata w lotach narciarskich na mamuciej skoczni w Planicy (HS240). Tytuł obronili Norwegowie, którzy na ostatniej prostej wyprzedzili Niemców.


Losy złotego medalu rozstrzygnęły się w samej końcówce serii finałowej. Przed ostatnią grupą zawodników stawce przewodzili Niemcy przed goniącymi ich Norwegami. Wówczas na pokerową zagrywkę zdecydował się Alexander Stoeckl, który obniżył belkę startową Halvorowi Egnerowi Granerudowi o dwie pozycje – z 12. na 10. Aktualny lider Pucharu Świata nie zawiódł. Uzyskał z krótszego rozbiegu aż 234.5 m i na skaczącego po nim Karla Geigera czekało nie lada wyzwanie. Nowy mistrz świata w lotach potrzebował 228 m do sukcesu. Osiągnął jednak „tylko” 224.5 m, w efekcie czego podopieczni Stefana Horngachera musieli zadowolić się srebrnymi krążkami.

Norwegowie natomiast już po raz piąty w historii wywalczyli złoto drużynowych mistrzostw świata w lotach narciarskich. Wcześniej triumfowali dwukrotnie pod wodzą Miki Kojonkoskiego (Planica 2004 i Bad Mitterndorf 2006) oraz Alexandra Stoeckla (Bad Mitterndorf  2016 i Oberstdorf 2018).

My jednak cieszymy się z bardzo dobrego występu „Biało-Czerwonych”, którzy stanęli na najniższym stopniu podium. Podopieczni Michala Dolezala prowadzili nawet na półmetku pierwszej rundy, kiedy to znakomitymi skokami popisali się Piotr Żyła (226 m) oraz Andrzej Stękała (228 m). Dopiero nieco słabsze próby Kamila Stocha (205.5 m) i Dawida Kubackiego (211 m) sprawiły, że Polacy musieli skupić się głównie na obronie trzeciej pozycji. Do naszego zespołu w pewnym momencie bowiem dość niebezpiecznie zbliżyli się Słoweńcy.

W drugiej serii „Biało-Czerwoni” szybko wypracowali sobie wyraźną przewagę nad reprezentacją gospodarzy. Zaczęło się znów od świetnego skoku Piotra Żyły (234 m). Następnie swoje zadanie w rewelacyjnym stylu wykonał Andrzej Stękała (229 m). Kamilowi Stochowi oraz Dawidowi Kubackiemu pozostało zatem postawić kropkę nad „i”. Tak też było. Próby dwukrotnego zdobywcy Kryształowej Kuli na 224 m oraz triumfatora 68. Turnieju Czterech Skoczni na 209 m pozwoliły Polakom na zdobycie brązowego medalu, powtarzając tym samym wyczyn sprzed dwóch lat z Oberstdorfu.

Kolejne mistrzostwa świata w lotach narciarskich zaplanowano na marzec 2022 roku. Organizatorem imprezy będzie wówczas Vikersund. Za tydzień natomiast zawodnicy powrócą do rywalizacji w Pucharze Świata. W dniach 19-20 grudnia zostaną rozegrane dwa konkursy indywidualne w Engelbergu (HS140). Do Szwajcarii Michal Dolezal zabierze ze sobą: Aleksandra Zniszczoła, Klemensa Murańkę, Andrzeja Stękałę, Piotra Żyłę, Kamila Stocha i Dawida Kubackiego.

***

Wyniki konkursu drużynowego:

1. Norwegia (Daniel Andre Tande 227.5 m / 225.5 m, Johann Andre Forfang 217 m / 202.5 m, Robert Johansson 220 m / 229.5 m, Halvor Egner Granerud 235 m / 234.5 m) – 1727.7 pkt.
2. Niemcy (Constantin Schmid 220.5 m / 207.5 m, Pius Paschke 220 m / 223.5 m, Markus Eisenbichler 230 m / 236.5 m, Karl Geiger 238 m / 224.5 m) – 1708.5 pkt.
3. Polska (Piotr Żyła 226 m / 234 m, Andrzej Stękała 228 m / 229 m, Kamil Stoch 205.5 m / 224 m, Dawid Kubacki 211 m / 209 m) – 1665.5 pkt.
4. Słowenia – 1609.9 pkt.
5. Japonia – 1483.5 pkt.
6. Austria – 1422.1 pkt.
7. Rosja – 1356.3 pkt.
8. Finlandia – 1285.3 pkt.

Sport.RIRM

drukuj