Memoriał Wagnera. Mistrzowie świata na początek pokonali Japonię

W pierwszym spotkaniu rozgrywanym w ramach Memoriału Huberta Jerzego Wagnera polscy siatkarze pokonali reprezentację Japonii 3:0 (28:26, 25:15, 25:18). W meczu otwierającym 13. edycję tego turnieju, który w tym roku rozgrywany jest w Toruniu, Francja nie dała szans ekipie Iranu, triumfując również w stosunku 3:0.


I set

Polscy kibicePolscy mistrzowie świata spotkanie z reprezentacją Kraju Kwitnącej Wiśni rozpoczęli praktycznie w najsilniejszym składzie. Jedynie w miejsce Mateusza Miki na parkiecie zameldował się tym razem Rafał Buszek. Mimo to spotkanie gospodarze rozpoczęli nie za dobrze, przez długi czas utrzymywał się stan remisowy. W naszej ekipie dobrze atakował Bartosz Kurek i Piotr Nowakowski, sytuacyjne piłki kończył Michał Kubiak. To jednak niespodziewanie goście po ataku Masahiro Yanagidy prowadzili 8:7 na pierwszej przerwie technicznej. Japończycy świetnie bronili i kończyli kontry, dzięki czemu swoją przewagę jeszcze powiększyli do stanu 16:14. U naszych siatkarzy widać było trudy niedawno przebytych ciężkich treningów. Brakowało im troszkę szybkości, do kilku akcji byli spóźnieni o ułamek sekundy, ale swoim przeciwnikom nie odpuszczali. Doszło do gry na przewagi (24:24). W samej końcówce tego seta fatalnie pomylił się japoński rozgrywający Hideomi Fukatsu, przez co Kunihiro Shimizu nadział się na nasz blok. Po tej akcji ponownie zafunkcjonował polski blok, a seta zakończył atakiem z przechodzącej piłki Nowakowski (28:26).

II set

Piotr NowakowskiKolejną odsłonę tego spotkania świetnie rozpoczęli goście – prowadzili bowiem 4:1. To było jednak wszystko na co pozwolili im gospodarze. Dzięki świetnym zagrywkom Mateusza Bieńka nasi wyrównali na 4:4. Po ataku Kubiaka na pierwszej przerwie Polacy prowadzili jednym punktem (8:7). Potem podopieczni Stephane’a Antigi zaczęli swój pokaz. Skutecznie piłki zbijał Kurek, Bieniek zablokował Yukiego Ishikawę, a asa serwisowego zaliczył Fabian Drzyzga. Na nic zdał się czas wzięty przez trenera Japonii (12:8). W naszej grze niewiele z kolei nie zmieniła podwójna zmiana. Na parkiecie pojawili się Dawid Konarski i Grzegorz Łomocz, ten pierwszy nawet zaraz po zameldowaniu się przed kibicami zdobył punkt bezpośrednio z serwisu. Przy stanie 19:14 dla biało-czerwonych na boisku pojawił się też Artur Szalpuk. Drugą odsłonę spotkania zakończył błąd gości, którzy polegli zdobywając w secie zaledwie 15 oczek.

III set

Polscy siatkarzePolacy rozochoceni rozgromieniem przeciwników w poprzedniej odsłonie w kolejnej nie zamierzali im odpuszczać. W naszych szeregach prym wiedli Kurek i Szalpuk, po ich skutecznych atakach prowadziliśmy nawet 9:3. Od kolegów nie odstawał również skuteczny na środku siatki Nowakowski. Wśród Japończyków coraz więcej błędów popełniał Shimizu, który najpierw zaatakował w aut, a następnie został zablokowany i Polacy objęli prowadzenie 14:6. Po ataku niedawnego rekonwalescenta Karola Kłosa na drugiej przerwie mistrzowie świata prowadzili 16:11. Po tej przerwie zawodnicy Antigi troszkę odpuścili swoim rywalom (21:17). Ostatecznie cały mecz, przy wyniku 25:18 w trzeciej partii, skutecznym atakiem zakończył Szalpuk.

***

Polska  Japonia 3:0
(28:26, 25:15, 25:18)

Polska: Piotr Nowakowski (6), Bartosz Kurek (11), Fabian Drzyzga (1), Michał Kubiak (14), Rafał Buszek (3), Mateusz Bieniek (6), Paweł Zatorski (libero) oraz Dawid Konarski (1), Karol Kłos (3), Grzegorz Łomacz (2), Marcin Możdżonek (1), Artur Szalpuk (4) i Piotr Gacek (libero)

Japonia: Kunihiro Shimizu (15), Yoshifumi Suzuki (4), Daisuke Yako (2), Akihiro Yamauchi (3), Hideomi Fukatsu (1), Masahiro Yanagida (8), Daisuke Sakai (libero) oraz Kentaro Takahashi, Akihiro Fukatsu, Yuki Ishikawa (1), Yuta Yoneyama (3) i Takeshi Nagano (libero)

Sport.RIRM


drukuj