LM siatkarzy. Pierwsza batalia z Knack zwycięska dla Skry!
Siatkarze PGE Skry Bełchatów pokonali w łódzkiej Atlas Arenie belgijski Knack Randstad Roeselare 3:0 (25:23, 27:25, 25:18) i odnieśli drugie zwycięstwo w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Trzecią drużynę PlusLigi do triumfu poprowadził Mariusz Wlazły – autor 21 punktów.
W wyjściowym składzie Skry pojawił się powracający po kontuzji Michał Winiarski, który w miniony weekend po raz pierwszy w tym sezonie rozegrał cały pojedynek ligowy. Na środku, pod nieobecność Andrzeja Wrony, Miguel Falasca postawił na Mariusza Marcyniaka. Po sromotnej klęsce z włoską Cucine Lube Civitanovą bełchatowianie nie mogli pozwolić sobie na porażkę w starciu z mistrzami Belgii.
Gospodarze dobrze weszli w spotkanie – już przed pierwszą przerwą techniczną zdołali wypracować trzypunktową przewagę (8:5). Słaba dyspozycja Leonisa Dedeyne’a i Joppe Paulidesa sprawiła, że po skutecznym zbiciu Facundo Conte trzecia ekipa PlusLigi prowadziła 12:8. Nic nie zapowiadało nagłego zrywu gości, a taki nastąpił już w kolejnych akcjach. Błędy przyjmujących i pomyłki Marcyniaka pozwoliły Roeselare na odrobienie strat (12:12). O czas poprosił zdenerwowany Miguel Falasca. Od tego momentu kibice w Łodzi byli świadkami bardzo wyrównanego widowiska. Skromną przewagę Skra wywalczyła dopiero w końcówce partii, którą zakończył zepsuty serwis Paulidesa (25:23).
Największe emocje przyniosła druga odsłona – żadna z drużyn nie potrafiła zbudować wyraźnej przewagi nad rywalem. Po raz kolejny losy seta rozstrzygała zacięta końcówka. Autowy atak Facundo Conte sprawił, że goście byli krok od wyrównania stanu meczu (22:23). Bełchatowianie wzięli się jednak do pracy i ponownie objęli skromne prowadzenie (26:25). W następnej wymianie partię skutecznym blokiem na Pieterze Coolmanie zakończył Karol Kłos. W ostatnim secie podłamani mistrzowie Belgii nie nawiązali już walki z zawodnikami Miguela Falaski. Skra kontrolowała przebieg wydarzeń na parkiecie i pewnie zwyciężyła do 18. Efektownym atakiem triumf swojej drużyny przypieczętował Mariusz Wlazły.
Była to druga wygrana bełchatowian w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. W tabeli grupy E polski klub tymczasowo awansował na pozycję lidera. Straci ją zapewne w najbliższy czwartek, kiedy swój mecz rozegra niepokonana do tej pory włoska Cucine Lube.
* * *
Liga Mistrzów, grupa E, 3. kolejka:
PGE Skra Bełchatów – Knack Randstad Roeselare 3:0
(25:23, 27:25, 25:18)
Skra: Mariusz Wlazły (21), Mariusz Marcyniak (5), Karol Kłos (7), Facundo Conte (16), Nicolas Uriarte (1), Michał Winiarski (9), Robert Milczarek (libero) oraz Nicolas Marechal i Kacper Piechocki (libero)
Knack: Angel Trinidad (4), Hendrik Tuerlinckx (13), Joppe Paulides (2), Pieter Coolman (4), Ruben Van Hirtum, Matthijs Verhanneman (8), Stijn Dejonckheere (libero) oraz Stijn D’Hulst, Arno Van De Velde (1) i Leonis Dedeyne (5)
Sport.RIRM