Lis mocniejszy od Tygrysa

Grająca drugi mecz na Mistrzostwach Świata w Brazylii, Algieria pokonała Koreę Południową 4:2. Mecz ustawiła pierwsza połowa kiedy to Lisy Pustyni wygrywały z Tygrysami Azji 3:0. Koreańczycy w drugiej połowie podjęli rękawice i do końca walczyli o korzystny wynik.

Koreańczycy z Południa w pierwszych minutach oddali inicjatywę zawodnikom z Afryki. W 4 minucie Brahimi głową próbował zaskoczyć bramkarza z Azji, ale jego uderzenie było niecelne. W tej sytuacji doszło do kontrowersji albowiem w polu karnym faulowany był Feghouli. Sędziowski gwizdek jednak milczał. Algierczycy potrafili przejąć piłkę w środku pola niestety gorzej było z wyprowadzeniem akcji. Czwarta drużyna Mistrzostw Świata z 2002 roku powoli dochodziła do głosu. Dużą ochotę na grę do przodu miał H.M Son, który zabrał się z piłką, oszukał dwóch obrońców ale na trzecim się zatrzymał i akcja poszła w drugą stronę. Koreańczykom nie brakowało determinacji i woli walki jednak bardziej kreatywne były Lisy Pustyni, które w przeciągu dwóch minut to potwierdziły. Najpierw Slimani dostał podanie na wolne pole od Medjaniego. Wygrał pojedynek z dwoma stoperami drużyny przeciwnej i lekką podcinką pokonał Junga. Po wznowieniu gry przez Koreańczyków szybko piłkę odebrali zawodnicy w białych kostiumach którzy wywalczyli rzut rożny. Po dośrodkowaniu piłka trafiła do Halliche’a, który wykorzystał błąd wychodzącego bramkarza. Postawa zawodników Hong Myung’a do złudzenia przypominała drużynę Szwajcarii, która po pierwszej połowie meczu z Francją przegrywała 3:0. Algierczycy pomogli przeciwnikom upodobnić się do Helwetów jeszcze bardziej i w 38 minucie mieli już 3 bramki bagażu! Będący w polu karnym Slimani podał do stojącego bez obstawy obrońców Djabou, a ten zmusił bramkarza do kapitulacji. Pierwsza połowa mogła się skoczyć wyższym wynikiem ale Algierczycy nie wykorzystali pozostałych swoich szans. Co ciekawe zawodnicy z Azji w pierwszych 45 minutach nie oddali ani jednego strzału przy 12 uderzeniach Lisów Pustyni.

Po zmianie stron od początku lepiej wyglądali zawodnicy w czerwonych koszulkach. W 50 minucie oddali oni pierwszy strzał i był on od razu skuteczny. Z obrońcami Algierii zatańczył Son, i pewnym strzałem skierował piłkę do siatki. 3:1. Mecz nam się rozkręcał na dobre, a to za sprawą coraz lepszej gry Tygrysów Azji, którzy zmuszali do błędów podopiecznych Halilhodzicia. 10 minut później S.Y Ki mógł zdobyć kontaktowego gola ale jego atomowe uderzenie na korner wybił Mbolhi. Koreańczycy prowadzili grę i dominowali na boisku. Afrykanie byli jednak bezlitośni w kontrze i dwie minuty po groźnym strzale Ki, przeprowadzili zabójczą akcje. Spółka Feghouli i Brahimim pograli w polu karnym przeciwnika do momentu kiedy Brahimim nie oddał strzału i nie zrobiło się 4:1 dla Algierii! Mecz był bardzo obfity w bramki przez co atrakcyjny dla publiczności zgromadzonej na stadionie. W odpowiedzi na trafienie Brahimiego stratę do dwóch goli znów zredukowali Azjaci. W polu karnym Algierczyków znów dłużej zabawił Son jego strzał zatrzymał jeszcze Afrykański bramkarz, ale przy dobitce Koo był bezradny. W Porto Alegre oglądaliśmy bardzo dobre widowisko. Szczególnie w drugiej połowie kiedy to Tygrysy Azji musieli gonić wynik sił starczyło im tylko na dwie bramki.

Bramki: Islam Slimani 26′, Rafik Halliche 28′, Abdelmoumene Djabou 38′ Heung-Min Son 50′, Yacine Brahimi 62′, Ja-Cheol Koo 72′

Korea Południowa: Sung-Ryong Jung, Suk-Young Yun, Young-Gwon Kim, Heung-Min Son, Chu-Young Park (57′ Shin-Wook Kim), Lee Yong, Jeong-Ho Hong, Ja-Cheol Koo, Kook-Young Han (78′ Dong-Won Ji), Sung-Yeung Ki, Chung-Yong Lee (64′ Keun-Ho Lee).
Algieria: Rais M’bolhi, Aissa Mandi, Carl Medjani, Madjid Bougherra (89′ Essaid Belkalem), Rafik Halliche, Djamel Mesbah, Sofiane Feghouli, Yacine Brahimi (77′ Medhi Lacen), Abdelmoumene Djabou (73′ Nabil Ghilas), Nabil Bentaleb, Islam Slimani.

Sport/RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl