fot. PAP/EPA

Liga Mistrzów. Bayern dopełnia formalności, Chelsea znów lepsza od Atletico

Bayern Monachium oraz Chelsea FC – to ostatnie zespoły, które zameldowały się w ćwierćfinale Ligi Mistrzów sezonu 2020/2021. Obie ekipy ponownie pokonały swoich rywali. „Bawarczycy” rozprawili się z Lazio Rzym, a „The Blues” ograli Atletico Madryt.


Bayern Monachium – Lazio Rzym 2:1 (1:0)
Robert Lewandowski 33′(k.) Eric Maxim Choupo-Moting 73′ – Marco Parolo 82′

Wynik pierwszego meczu: 4:1
Awans: Bayern Monachium

Bayern – po wysokim triumfie na Stadio Olimpico (4:1) – musiał jedynie postawić kropkę nad „i”. Tak też się stało. Ekipa Hansiego Flicka wygrała z Lazio 2:1, pieczętując 19. w historii klubu awans do najlepszej „ósemki” Champions League.

Wynik meczu na Allianz Arena otworzył Robert Lewandowski, który w 33. minucie pewnie – w swoim stylu – wykorzystał rzut karny podyktowany za faul Vedata Muriqiego na Leonie Goretzce. Kapitan reprezentacji Polski zapisał w ten sposób piątą bramkę w obecnym sezonie Ligi Mistrzów.

Po zmianie stron drugi cios rywalom zadał Eric Maxim Choupo-Moting. Kameruńczyk zaledwie dwie minuty po wejściu na boisko (zastąpił „Lewego”) wykorzystał prostopadłą piłkę od Davida Alaby i w sytuacji sam na sam nie dał szans Pepe Reinie.

„Biancocelestich” stać było na honorowe trafienie w 82. minucie spotkania. Wówczas dośrodkowanie Andreasa Pereiry z rzutu wolnego na gola strzałem głową z bliskiej odległości zamienił Marco Parolo.

Chelsea FC – Atletico Madryt 2:0 (1:0)
Hakim Ziyech 34′ Emerson Palmieri 90′

Wynik pierwszego meczu: 1:0
Awans: Chelsea FC

Po raz kolejny lepsza od Atletico okazała się Chelsea. Podopieczni Thomasa Tuchela przed trzema tygodniami ograli aktualnego lidera La Liga 1:0, a w rewanżowym starciu przypieczętowali awans do ćwierćfinału Champions League, tym razem zwyciężając na Stamford Bridge 2:0.

„The Blues” na prowadzenie wyszli w 34. minucie, gdy biegnący dobre kilkanaście metrów z futbolówką na lewym skrzydle Timo Werner, obsłużył podaniem nieobstawionego w „szesnastce” Hakima Ziyecha, a Marokańczyk dopełnił tylko formalności.

W drugiej połowie „Los Colchoneros” próbowali odmienić losy rywalizacji, lecz z marnym skutkiem. Kiedy w 81. minucie bezpośrednią czerwoną kartkę zobaczył Stefan Savić (za uderzenie łokciem Antonio Ruedigera), losy dwumeczu były w zasadzie przesądzone.

Gospodarze dobili bezradnego przeciwnika w doliczonym czasie gry. Wtedy to Emerson Palmieri – po wzorowo przeprowadzonej kontrze – wykorzystał zagranie Christiana Pulisicia i mocnym, płaskim strzałem w kierunku dalszego słupka ustalił wynik spotkania.

***

W najbliższy piątek (19 marca, godzina 12:00) odbędzie się losowanie par ćwierćfinałowych Ligi Mistrzów. Wówczas – w szwajcarskim Nyonie – poznamy również drabinkę rozgrywek aż do finału, który zostanie rozegrany 29 maja w Stambule. Natomiast pierwsze mecze 1/4 finału zaplanowano na 6 i 7 kwietnia. Rewanże – tydzień później.

Sport.RIRM

drukuj