Liga Europejska. Legia jedną nogą w IV rundzie, rewanż formalnością?
Po walkowerze, jaki UEFA przyznała na korzyść Legii, rewanżowe spotkanie wicemistrzów Polski z albańskim FK Kukesi jest jedynie formalnością. Aby myśleć o awansie rywale muszą strzelić w Warszawie trzy gole, a i tak wystarczą im one jedynie do wywalczenia dogrywki.
Mimo czysto formalnej rangi spotkania, na stadionie przy Łazienkowskiej Wojskowi powinni wystąpić w najsilniejszym zestawieniu. Do składu w dalszym ciągu nie powróci Ivica Vrdoljak, pod którego nieobecność na środku pola wyraźnie rozkręca się Dominik Furman. Podczas pierwszego meczu w Tiranie kontuzji mięśnia uda nabawił się Tomasz Jodłowiec. W jego miejsce na murawie zamelduje się dziś najprawdopodobniej Michał Masłowski.
W trakcie konferencji prasowej poprzedzającej pojedynek trener Henning Berg mówił o zamieszaniu, jakie miało miejsce po pierwszym meczu III rundy el. Ligi Europejskiej.
– To, co miało miejsce w Albanii nie było normalne. W czasie mojego pobytu w Legii wydarzyło się jednak tyle podobnych sytuacji, że mogliśmy się do nich przyzwyczaić. Piłkarze tę decyzję (red. walkower 3:0) przyjęli naprawdę dobrze. Zapadła ona w Tiranie bardzo szybko. Oczywiście chcielibyśmy rozegrać pierwsze spotkanie do końca, natomiast w zaistniałej sytuacji, gdzie z trybun rzucane były różne przedmioty na boisko, w tym kamienie, ten mecz nie mógł być rozegrany. (…) Nie możemy zapomnieć, że dwumecz nie dobiegł jeszcze końca. Czeka nas rewanż, a my musimy się odpowiednio do niego przygotować po to, aby kontynuować dobrą passę – tłumaczył trener Henning Berg.
Przypomnijmy, że skandaliczne zachowanie albańskich kibiców uniemożliwiło dokończenie spotkania, które zostało przerwane po tym, jak kamień lecący z trybun trafił w głowę Ondreja Dudy. Optymizmu nie traci trener FK Kukesi, który zapewnia, że jego piłkarze będą walczyć do końca.
– Pierwszy wynik, czyli 0:3 stawia nas w bardzo trudnym położeniu, ale i tak będziemy grać o wszystko. Co będzie, to będzie – mówił Marcello Troisi, który nie chciał odpowiedzieć na pytanie jednego z dziennikarzy o ewentualne odwołanie się klubu od decyzji UEFA.
Od początku sezonu Legia radzi sobie znakomicie. Po inauguracyjnej porażce z Lechem (1:3) w Superpucharze podopieczni Henninga Berga wygrali sześć spotkań z rzędu. W ostatnim meczu ligowym gładko uporali się na wyjeździe z Górnikiem Łęczna (2:0).
Początek dzisiejszego pojedynku o godz. 21:00.
***
Drugi mecz III rundy eliminacji Ligi Europejskiej:
Legia Warszawa – FK Kukesi, 06.08.2015 (godz. 21:00)
Przewidywane składy:
Legia: Dusan Kuciak – Łukasz Broź, Jakub Rzeźniczak, Michał Pazdan, Tomasz Brzyski – Dominik Furman, Michał Masłowski – Guilherme, Ondrej Duda, Michał Kucharczyk – Nemanja Nikolić
Kukesi: Dumitru Stajila – Rrahman Hallaci, Renato Malota, Gentian Muca, Gledi Mici – Edon Hasani, Felipe Moreira Santos, Jefferson – Birungueta, Erick Flores Bonfim, Jean Carioca
Pierwszy mecz: 3:0 dla Legii (walkower)
Sport.RIRM