[KORESPONDENCJA Z ROSJI] Mecz z Japonią będzie pożegnaniem Adama Nawałki?

Oczywiście biorę odpowiedzialność za ten zespół. Zawodnicy, którzy dobrze prezentowali się na treningach dostali szansę, bo trzeba podejmować odważne decyzje powiedział po meczu z Kolumbią w Kazaniu Adam Nawałka, który wiele na to wskazuje pożegna się po mundialu z funkcją trenera reprezentacji Polski.


Prezes PZPN Zbigniew Boniek zresztą zasugerował, że zmiana może nastąpić. A na pewno będą zmiany w drużynie.

Pewien etap się zakończył, ta drużyna przez cztery lata zrobiła wiele świetnych rzeczy. Teraz nie potrafiła już wydobyć z siebie więcej rezerw. Mamy pół roku, żeby przygotować drużynę do eliminacji mistrzostw Europy – mówił szef PZPN w wywiadzie dla TVP.

Graliśmy do samego końca, nie odpuszczaliśmy. Trzeba przyjąć tę porażkę, bo przegraliśmy z bardzo mocnym przeciwnikiem. Uważam, że do straty gola spotkanie było wyrównane, a później graliśmy bardziej ofensywnie i nadziewaliśmy się na kontry. Jest mi przykro, z powodu porażki – komentował Adam Nawałka, który dwukrotnie wprowadził reprezentację Polski na wielką imprezę – najpierw na Euro 2016, a później na tegoroczny mundial.

Polscy piłkarze byli załamani po spotkaniu. Gdy przechodzili przez strefę mieszaną z dziennikarzami, było widać, jak wiele emocji kosztowała ich porażka z Los Cafeteros.

To nie jest tak, że przegraliśmy minimalnie, na tyle chyba było nas stać. Chcieliśmy jak najlepiej, ale w tym momencie nic więcej nie mogliśmy zrobić. Wiele rzeczy na tym mundialu nie funkcjonowało. Walczyliśmy, ja też walczyłem, ale samą walką na mistrzostwach świata meczu się nie wygra. Trzeba jeszcze dołożyć jakość, a tej zdecydowanie było za mało – powiedział jeszcze na boisku przed kamerą TVP Robert Lewandowski.

Maciej Rybus nie ukrywał, że Kolumbia była zespołem znacznie lepszym.

Lepszym i od nas, i od Senegalu, z którym przegraliśmy w pierwszej kolejce. Niestety, nie nadążaliśmy za nimi i skończyło się bolesną porażką – zaznaczył boczny obrońca.

Cóż, nie można mieć pretensji do drużyny, bo piłkarsko Kolumbijczycy byli po prostu lepsi. Staraliśmy się bardzo, ale byliśmy drużyną gorszą – dodał Zbigniew Boniek.

Przed Polakami jeszcze jeden mecz – w czwartek z Japonią. Jego wynik będzie miał jednak znaczenie wyłącznie dla rywali.

Musimy się podnieść i powalczyć z Japonią o zwycięstwo dla kibiców, którzy nas wspierali. Oni na to zasługują. Chcielibyśmy skończyć turniej z podniesionym czołem – podkreślił Dawid Kownacki.

Z drużyną z Azji biało-czerwoni zmierzą się w najbliższy czwartek (godzina 16:00 czasu warszawskiego) w Wołgogradzie.

Z Kazania Paweł Skraba/Sport.RIRM

drukuj