fot. PAP/Piotr Nowak

J. Brzęczek: Eliminacje jeszcze się dla nas nie skończyły

Nie patrzymy na to, co będzie na mistrzostwach Europy. Z jednej strony cieszymy się, że udało się już awansować, ale te eliminacje jeszcze się dla nas nie skończyły. […] Uważam, że mecz z Izraelem będzie dla nas bardzo ważny, tym bardziej z takim przeciwnikiem na ich terenie – mówił na wtorkowej konferencji prasowej Jerzy Brzęczek, szkoleniowiec reprezentacji Polski.


Selekcjoner na wstępie odniósł się do faktu, że starcie z Izraelem odbędzie się w trakcie szabatu. Oznacza to, że w dniu święta żydowskiego (trwa od piątkowego do sobotniego zachodu słońca) nie można będzie między innymi gotować. Dlatego mogłoby to stanowić pewien problem organizacyjny dla naszej kadry. Sam mecz natomiast – jak stwierdził trener – pozostaje, mimo pewnego już awansu, niezwykle istotny.

Ta sytuacja w żaden sposób nie zmienia naszych planów treningowych. Normalnie przygotowujemy się do sobotniego spotkania. Nie patrzymy na to, co będzie na przyszłorocznych mistrzostwach Europy. Z jednej strony cieszymy się, że udało się już awansować, ale te eliminacje jeszcze się dla nas nie skończyły. W obu pozostałych do rozegrania meczach będziemy walczyć o komplet punktów. […] Uważam, że starcie z Izraelem będzie dla nas bardzo ważne, tym bardziej z takim rywalem na ich terenie. Patrząc na to, jakie będzie Euro, może być przecież taka sytuacja, że będziemy w grupie z dwoma gospodarzami. Także to bardzo ważne i prestiżowe spotkanie  podkreślił Jerzy Brzęczek.

Trzy dni później biało-czerwoni zmierzą się ze Słowenią na Stadionie Narodowym w Warszawie. W tym meczu po raz ostatni w narodowych barwach wystąpi Łukasz Piszczek. Przewiduje się, że zawodnik Borussii Dortmund zagra od 1. do 25. minuty, po czym pożegna się z kibicami.

– To jest wspaniały człowiek i genialny piłkarz, który przeszedł do historii polskiego futbolu. Użyję górnolotnego stwierdzenia – żyjąca legenda. Łukasz to zawodnik, który na pozycji bocznego obrońcy zaczął wyznaczać trendy. Piłkarz o niesamowitym charakterze i umiejętnościach taktycznych, które myślę, że w przyszłości będą mu potrzebne, bo słuchając go, myślę, że w przyszłości będzie chciał pracować jako trener i będzie w tej roli wspaniały – powiedział szkoleniowiec.

Reprezentacja ma swoje problemy, konkretnie chodzi o stan zdrowia trójki kadrowiczów. Z urazami zmagają się bowiem Grzegorz Krychowiak, Maciej Rybus oraz Arkadiusz Milik.

– Ta trójka to na dziś jest nasz największy problem. Krychowiak dołączy do nas w środę. W naszych rozmowach twierdzi on, że wszystko jest w porządku, ale oczywiście jasność będziemy mieli dopiero w momencie, kiedy lekarz jeszcze go sprawdzi. Grzegorz bardzo chce tutaj być i nam pomóc. Co do Maćka Rybusa – jest już po badaniach, ma małe dolegliwości mięśnia dwugłowego. Dopiero zobaczymy w następnych dniach, jak będzie wyglądać jego zdolność do gry. Natomiast w przypadku Arka Milika wróciły problemy, które miał już wcześniej. Od niedzieli jest w trakcie zabiegów. Cały sztab robi wszystko, żeby jak najszybciej doprowadzić go do takiego stanu, który pozwoli mu wystąpić w najbliższych meczach – dodał selekcjoner.

Biało-czerwoni spotkanie z Izraelem rozegrają w najbliższą sobotę (16 listopada). Pierwszy gwizdek sędziego wybrzmi o godzinie 20:45.

Sport.RIRM

drukuj