IO w Rio 2016. Dwóch Polaków powalczy o medal w pchnięciu kulą
Dwóch Polaków – dwukrotny mistrz olimpijski Tomasz Majewski oraz mistrz świata juniorów Konrad Bukowiecki – wystąpi w finałowych zmaganiach pchnięcia kulą mężczyzn. Do medalowej rywalizacji w skoku wzwyż awansowała Kamila Lićwinko.
Początek eliminacji w pchnięciu kulą dostarczył polskim kibicom sporych nerwów. Swoją próbę spalił Konrad Bukowiecki, a rezultaty poniżej 20 m uzyskali Tomasz Majewski i Michał Haratyk.
Biało-czerwoni przebudzili się w drugim podejściu. Odległość 20,71 m pozwoliła aktualnemu mistrzowi świata juniorów na bezpośredni awans do konkursu głównego. Blisko osiągnięcia minimum (20,65 m) był dwukrotny mistrz olimpijski, który uzyskał 20,56 m.
Problemy miał Michał Haratyk. Wicemistrz Europy z Amsterdamu w swoim najlepszym podejściu pchnął kulę na 19,97 m, co dało mu 18. pozycję. Finał rywalizacji zaplanowano na godz. 1.30 czasu polskiego.
* * *
Przez kwalifikacje skoku wzwyż przebrnęła Kamila Lićwinko. Polka w pierwszej próbie pokonała poprzeczkę zawieszoną na wysokości 1,94 m. Wcześniej w drugim podejściu zaliczyła 1,89 i 1,92 m.
* * *
Niespodzianki nie sprawiła sztafeta naszych sprinterek 4×100 m. Biało-czerwone biegnące w składzie Ewa Swoboda, Marika Popowicz-Drapała, Klaudia Konopko i Anna Kiełbasińska ukończyły swój wyścig na 7. miejscu z czasem 43,33 sek. Wygrały Jamajki. Sensacją jest klęska Amerykanek, które zgubiły pałeczkę. Do nieporozumienia doszło między Allyson Felix i English Gardner.
Sport.RIRM