El. MŚ 2018. Pewne zwycięstwo Polski i fotel lidera w drodze do Rosji!
Piłkarska reprezentacja Polski wygrała w Bukareszcie z Rumunią 3:0 i objęła fotel lidera grupy E eliminacji do mistrzostw świata w 2018 roku. Dwa gole dla biało–czerwonych strzelił Robert Lewandowski, a jedno trafienie dołożył również po indywidualnej akcji Kamil Grosicki.
Po zwycięstwie Ormian nad Czarnogórcami (3:2) Polacy, wygrywając z Rumunami w Bukareszcie, mogli wskoczyć na fotel lidera grupy E. Do składu biało-czerwonych powrócił Michał Pazdan. Kontuzjowanego Arkadiusza Milika zastąpił natomiast Karol Linetty.
Od pierwszego gwizdka sędziego podopieczni Adama Nawałki naciskali rywali i starali się przejąć inicjatywę. Cipriana Tatarusanu próbowali zaskoczyć Robert Lewandowski i Kamil Grosicki. Pierwszy uderzył niecelnie, a ze strzałem drugiego poradził sobie golkiper gospodarzy. W 11. minucie fantastyczną akcją – dającą biało-czerwonym prowadzenie – popisał się „Grosik”. 28-letni skrzydłowy przedarł się przez środek boiska, mijając kolejnych rywali, po czym huknął nie do obrony.
Kolejne fragmenty gry nie przyniosły większych emocji. Polacy kontrolowali przebieg meczu, a Rumunów stać było jedynie na wrzutki, z którymi bez problemu radził sobie Łukasz Fabiański. Bramkarz, grający na co dzień w Swansea, uratował nasz zespół w 32. minucie, kiedy to po centrze z rzutu wolnego z kilku metrów przymierzył Vlad Chiriches. Pięć minut później do sytuacji strzeleckiej doszedł Jakub Błaszczykowski. Były kapitan kadry miał jednak futbolówkę na swojej gorszej, lewej nodze, przez co nie zdołał zaskoczyć Tatarusanu.
Po przerwie zdecydowanie lepiej grali gospodarze, co nie przełożyło się jednak na wyrównujące trafienie. W 54. minucie na murawie we własnej „szesnastce” padł Robert Lewandowski. Obok napastnika Bayernu Monachium wybuchła petarda, która ogłuszyła polskiego napastnika. Gra ożywiła się dopiero w 67. minucie. Z ostrego kąta przymierzył Florin Andone, ale przytomną interwencją popisał się Fabiański. W odpowiedzi z dystansu wolejem uderzył Piotr Zieliński. Piłka po strzale naszego pomocnika nieznacznie minęła słupek bramki Rumunów.
W 83. minucie świetnie przed polem karnym futbolówkę opanował Łukasz Teodorczyk. Snajper, występujący na co dzień w Anderlechcie Bruksela, zgrał ją do „Lewego”, który minął linię defensywną rywali i uderzeniem z lewej nogi w kierunku dalszego słupka pokonał rumuńskiego bramkarza. W doliczonym czasie gry arbiter podyktował jeszcze rzut karny za faul na Lewandowskim, który pewnie zamienił jedenastkę na gola, ustalając tym samym wynik spotkania na 3:0.
Polska, dzięki dzisiejszej wygranej, wskoczyła na fotel lidera tabeli grupy E. Podopieczni Adama Nawałki po czterech kolejkach mają na koncie dziesięć punktów. Kolejny mecz o stawkę biało-czerwoni rozegrają w marcu 2017 roku na wyjeździe z Czarnogórą.
***
Rumunia – Polska 0:3 (0:1)
Kamil Grosicki 11’ Robert Lewandowski 83’ 90’(k.)
Rumunia: Ciprian Tatarusanu – Romario Benzar, Drogos Grigore, Vlad Chiriches, Alis Tosca – Razvan Mari, Ovidiu Hoban (46’ Andrei Prepelita) – Adrian Popa (46’ Florin Andone), Nicolae Stanciu (82’ Claudiu Keseru), Alexandru Chipciu – Bogdan Stancu
Polska: Łukasz Fabiański – Łukasz Piszczek, Kamil Glik, Michał Pazdan, Artur Jędrzejczyk – Grzegorz Krychowiak – Jakub Błaszczykowski, Karol Linetty (70’ Krzysztof Mączyński), Piotr Zieliński (80’ Łukasz Teodorczyk), Kamil Grosicki (89’ Sławomir Peszko) – Robert Lewandowski
Żółte kartki: Romario Benzar, Cristian Sapunaru, Florin Andone (Rumunia)
Sport.RIRM