fot. PAP/Piotr Nowak

El. Euro 2020. Koncert gry w drugiej połowie, zwycięska passa Polaków trwa!

To był zdecydowanie najlepszy mecz kadry pod wodzą Jerzego Brzęczka. Po porywającej drugiej połowie Polacy pokonali Izrael 4:0 i uczynili kolejny poważny krok w stronę awansu na Euro 2020. Na listę strzelców wpisali się Krzysztof Piątek, Robert Lewandowski, Kamil Grosicki oraz Damian Kądzior, dla którego było to premierowe trafienie w narodowych barwach.


Z dwoma napastnikami w wyjściowym składzie – Robertem Lewandowskim i Krzysztofem Piątkiem – biało-czerwoni przystąpili do starcia z dobrze spisującym się w eliminacjach do Euro 2020 Izraelem. Podopieczni Jerzego Brzęczka musieli uważać szczególnie na świetnie spisującego się dotąd Erana Zahaviego, który w trzech kwalifikacyjnych meczach zdobył aż siedem goli.

Polacy zaczęli spokojnie. Długo utrzymywali się przy piłce i cierpliwie budowali atak pozycyjny. Po raz pierwszy bramce rywali zagrozili w 11. minucie, gdy Grzegorz Krychowiak huknął z dystansu tuż obok słupka. Chwilę później blisko szczęścia był Piotr Zieliński, ale i jemu zabrakło precyzji. Futbolówka po jego strzale trafiła jedynie w boczną siatkę.

W 35. minucie biało-czerwoni dopięli swego. Tomasz Kędziora na małej przestrzeni uruchomił podaniem Krzysztofa Piątka, a ten uderzeniem z dość ostrego kąta pokonał Ariela Harusha. Izraelczycy próbowali szybko odpowiedzieć. Próby Berama Kayala oraz Erana Zahaviego nie sprawiały jednak większego problemu Łukaszowi Fabiańskiemu.

Po zmianie stron drużyna Jerzego Brzęczka zadała dwa szybkie ciosy. Najpierw po zagraniu ręką Sherana Yeiniego we własnym polu karnym sędzia wskazał na wapno. Pewnym egzekutorem „jedenastki” okazał się Robert Lewandowski, dla którego był to pięćdziesiąty siódmy gol w narodowych barwach.

W 59. minucie było już 3:0. Tym razem sposób na golkipera Izraela znalazł Kamil Grosicki. Skrzydłowy Hull City wykorzystał świetne, długiej zagranie od Piotra Zielińskiego i mocnym strzałem z pierwszej piłki zaskoczył źle interweniującego w tej sytuacji Ariela Harusha.

Nasi byli na fali. Rywale natomiast stracili ochotę do gry. Uderzeniami z dystansu (Nira Bittona czy Dora Peretza), dodajmy – słabej jakości, nie mogli zaskoczyć dobrze spisującego się między słupkami Łukasza Fabiańskiego.

W końcówce spotkania Polacy zaaplikowali ekipie Andreasa Herzoga czwartą bramkę. Wynik ustalił Damian Kądzior. Futbolówkę na dwudziestym metrze przejął Arkadiusz Milik i podał ją do pomocnika Dinama Zagrzeb. Dopiero co wprowadzony z ławki zawodnik ze stoickim spokojem skierował futbolówkę do siatki, zaliczając swoje premierowe trafienie w koszulce z orzełkiem na piersi.

Biało-czerwoni – bo bardzo dobrym meczu – wygrali 4:0. W tabeli grupy G pewnie przewodzą stawce, z kompletem dwunastu punktów na koncie i bilansem bramkowym 8:0. Kolejne eliminacyjne starcie zespół Jerzego Brzęczka rozegra 6 września, kiedy to zmierzy się na wyjeździe ze Słowenią.

***

Polska Izrael 4:0 (1:0)

Krzysztof Piątek 35’ Robert Lewandowski 56’(k.) Kamil Grosicki 59’ DamianK Kądzior 84’

Polska: Łukasz Fabiański – Tomasz Kędziora, Jan Bednarek, Kamil Glik, Bartosz Bereszyński – Piotr Zieliński, Mateusz Klich (75’ Jacek Góralski), Grzegorz Krychowiak, Kamil Grosicki (77’ Damian Kądzior) – Krzysztof Piątek (73’ Arkadiusz Milik), Robert Lewandowski

Izrael: Ariel Harush – Eli Dasa, Loai Taha, Sheran Yeini, Ben Harush – Beram Kayal (57’ Yonatan Cohen), Dor Peretz, Nir Bitton (82’ Hatem Elhamed), Bibras Natcho – Manor Solomon (72’ Dia Seba) – Eran Zahavi

Żółte kartki: Grzegorz Krychowiak (Polska) oraz Eran Zahavi, Bibras Natcho (Izrael)

Sport.RIRM

drukuj