fot. PAP/Sebastian Borowski

Ekstraklasa. Trwa kiepska seria Śląska, cenna wygrana Górnika w Lubinie

Śląsk Wrocław od 26 lutego czeka na kolejne zwycięstwo w tym sezonie Ekstraklasy. Zespół Ivana Djurdjevicia próbował przełamać się w meczu 28 ligowej kolejki z Wartą Poznań, jednak mimo udanego początku przegrał 1:3. Ważne trzy punkty w kontekście walki o utrzymanie zdobył Górnik Zabrze, który na wyjeździe pokonał Zagłębie Lubin 2:0.


Na bilans Śląska w ostatnich 5 kolejkach – przed meczem z Wartą – składały się trzy remisy i dwie porażki, co spowodowało, że wrocławianie znaleźli się bardzo blisko strefy spadkowej. Warta, dzięki dobrej postawie wiosną, systematycznie przesuwa się w górę ligowej tabeli i raczej trudno przypuszczać, aby Zieloni musieli jeszcze drżeć o utrzymanie w lidze.

Mecz w Grodzisku rozpoczął się idealnie dla gości, którzy już w 3 minucie wyszli na prowadzenie. Po rzucie rożnym dla Śląska Robert Ivanov interweniował tak niefortunnie, że głową skierował piłkę do własnej bramki. Warta nie załamała się kiepskim początkiem i szybko doprowadziła do remisu. Już w 12. minucie Adam Zrelak dobił piłkę do strzale Niilo Maenpaa, zdobywając gola na 1:1. W 29 minucie błąd w rozegraniu popełniła wrocławska defensywa. Futbolówkę przejął Miłosz Szczepański, zagrał do Kajetana Szmyta, a młody gracz Zielonych podholował nieco piłkę i z ok. 20 metrów zaskoczył Rafała Leszczyńskiego.

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1646923299924893709

W drugiej połowie Śląsk próbował szukać wyrównania, ale to rywale strzelili kolejną bramkę. W 69. minucie Konrad Mateuszewski zagrał w pole karne do wbiegającego Szczepańskiego, a ten z ostrego kąta precyzyjnym strzałem pokonał golkipera gości. Ok. 10 minut później piłka znalazła się w bramce Warty, jednak radość gości okazała się przedwczesna. Sędzia po konsultacji z VAR anulował to trafienie. Ostatecznie poznaniacy pokonali wrocławian 3:1, przez co zespół Ivana Djurdjevicia znajduje się w coraz trudniejszym położeniu w kontekście walki o utrzymanie.

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1646939300402188288

W drugim piątkowym spotkaniu, które można było zatytułować meczem „o sześć punktów”, Zagłębie Lubin podejmowało Górnika Zabrze. Obie ekipy znajdują się w gronie drużyn, które nadal walczą o zapewnienie sobie ligowego bytu.

Pierwsza połowa nie przyniosła goli, choć oba zespoły stworzyły sobie okazje do zdobycia gola. W 31. minucie bramkę samobójczą mógł zapisać na swoim koncie Jakub Świerczok, jednak piłka po odbiciu się od napastnika Zagłębia trafiła w poprzeczkę.

W drugiej połowie Górnik szybo znalazł sposób na defensywę rywala. W 51. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego skuteczną główką z kilku metrów popisał się Emil Bergstrom. W kolejnych minutach zabrzanie mogli podwyższyć prowadzenie, jednak zabrakło skuteczności. W 71. minucie sprzed szansą na wyrównanie stanęli Miedziowi, którym sędzia przyznał rzut karny. Do jedenastki podszedł Filip Starzyński, jednak jego strzał zdołał obronić bramkarz gości. Ta sytuacja podcięła skrzydła gospodarzom. Natomiast Górnik w doliczonym czasie gry przypieczętował swoją wygraną. Dani Pacheco wyszedł z kontratakiem z własnej połowy przebiegł z piłką kilkanaście metrów i z ok. 40 metrów kopnął futbolówkę do pustej bramki Zagłębia.

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1646980926713348096

Wygrana pozwoliła zabrzanom wydostać się zabrzanom ze strefy spadkowej, kosztem …. drużyny z Lubina.

***

Wyniki piątkowych meczów 28 kolejki Ekstraklasy :

Warta Poznań – Śląsk Wrocław 3:1 (2:1)

Adam Zrelak 12′, Kajetan Szmyt 29′, Miłosz Szczepański 69′ – Robert Ivanov (sam.) 3′

KGHM Zagłębie Lubin – Górnik Zabrze 0:2 (0:0)

Emil Bergstrom 51′, Dani Pacheco 90+10′

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1646991719483994113

 

Sport.RIRM

drukuj