Ekstraklasa. Trwa fatalna seria Piasta Gliwice

Piłkarze gliwickiego Piasta po raz szósty z rzędu zaznali goryczy porażki w Lotto Ekstraklasie. Tym razem wicemistrzowie Polski ulegli na własnym boisku Wiśle Kraków 1:2 w meczu 24. kolejki rozgrywek. Podopieczni Dariusza Wdowczyka mogą mówić jednak o sporym pechu, gdyż decydującą bramkę stracili w doliczonym czasie gry drugiej połowy spotkania.


Piast na wiosnę nie zdobył jeszcze punktu. Łącznie z meczami z jesieni gliwiczanie zaliczyli niechlubną serię pięciu porażek z rzędu. Słaba postawa spowodowała, że posadę trenera stracił Radoslav Latal, zaś wicemistrzowie Polski wylądowali w strefie spadkowej Ekstraklasy. Wisła natomiast w 2017 roku wygrała dwa z trzech spotkań i liczyła na kolejny komplet punktów w starciu z nisko notowanym rywalem.

Pierwszy strzał na bramkę oddali gospodarze. W 6. minucie z linii pola karnego główkował Tomasz Mokwa, jednak Łukasz Załuska nie miał kłopotów z interwencją. W kolejnych fragmentach z boiska wiało nudą. Piast próbował zaskoczyć defensorów rywali częstymi dośrodkowaniami, lecz bez skutku. W 27. minucie w końcu miała miejsce ciekawa sytuacja. Po kiksie Marcina Pietrowskiego sam na sam z Jakubem Szmatułą wyszedł Paweł Brożek, ale napastnik zespołu z Krakowa nie zamienił tej okazji na gola.

W kolejnych minutach rozkręcili się piłkarze Białej Gwiazdy. W 32. minucie po dobrej akcji Rafała Boguskiego z Tomaszem Cywką ten drugi uderzył po długim rogu, jednak Szmatuła zdołał zapobiec utracie bramki. Chwilę później po drugiej stronie boiska strzelał Stojan Vranjes, ale futbolówka poleciała wprost w dobrze ustawionego Załuskę. Tuż przed przerwą bardzo bliska wyjścia na prowadzenie była Wisła, lecz po zagraniu Rafała Boguskiego Pol Llonch trafił w poprzeczkę.

Kilka minut po wznowieniu gry na bramkę krakowian uderzył Michal Papadopulos, jednak Łukasz Załuska nie dał się zaskoczyć. Kolejną groźną akcję gospodarze przeprowadzili w 56. minucie. W pole karne gości wpadł Gerard Badia, wycofał piłkę do Heberta, a Brazylijczyk trafił w boczną siatkę. Kilka minut później Boguski dograł do Brożka, ale ten posłał futbolówkę nad poprzeczką. W 69. minucie Biała Gwiazda wyszła na prowadzenie. Maciej Sadlok wygrał pojedynek główkowy z Tomaszem Mokwą, do piłki dopadł jako pierwszy Zdenek Ondrasek i strzałem z ostrego kąta pokonał Jakuba Szmatułę.

W 78. minucie błąd popełnił Arkadiusz Głowacki, który zbyt krótko wybił futbolówkę z własnego pola karnego, lecz wprowadzony chwilę wcześniej Aleksandar Sedlar uderzył nad poprzeczką. Kilka chwil później Piast był już skuteczniejszy. Sasa Zivec zagrał do Gerarda Badii, a Hiszpan strzałem w górny róg bramki doprowadził do remisu. W 83. minucie drugi raz na listę strzelców chciał wpisać się Ondrasek, ale z uderzeniem Czecha poradził sobie Szmatuła. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, decydujący cios zadali goście. W doliczonym czasie gry Hugo Videmont dograł na dalszy słupek, a Petar Brlek głową wpakował piłkę do siatki. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie.

Wisła, dzięki wygranej w Gliwicach, ma na koncie trzydzieści cztery oczka i plasuje się na siódmej pozycji w ligowej tabeli. Piast natomiast z dorobkiem dwudziestu dwóch punktów zajmuje piętnaste miejsce.

***

Piast Gliwice Wisła Kraków 1:2 (0:0)
Gerard Badia 81’ – Zdenek Ondrasek 69’ Petar Brlek 90’

Piast: Jakub Szmatuła – Tomasz Mokwa, Uros Korun, Marcin Pietrowski, Hebert, Patrik Mraz – Stojan Vranjes (76’ Aleksandar Sedlar), Radosław Murawski (75’ Sasa Zivec), Michał Masłowski (55’ Lukas Cmelik) – Gerard Badia, Michal Papadopulos

Wisła: Łukasz Załuska – Tomasz Cywka, Arkadiusz Głowacki, Ivan Gonzalez, Maciej Sadlok – Krzysztof Mączyński, Pol Llonch – Rafał Boguski (65’ Hugo Videmont), Petar Brlek, Patryk Małecki (80’ Mateusz Zachara) – Paweł Brożek (65’ Zdenek Ondrasek)

Sport.RIRM

drukuj
Tagi: , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl