Ekstraklasa. Startuje rywalizacja w grupie mistrzowskiej i spadkowej

Rozgrywki piłkarskiej Ekstraklasy wkraczają w decydującą fazę. Po zamieszaniu ze składem grupy mistrzowskiej i spadkowej, czas na pierwsze starcia w obu grupach. W gronie zespołów walczących o miejsca 18 dojdzie do trzeciego w obecnym sezonie starcia Legii Warszawa z Lechem Poznań. W rywalizacji o pozycje 916 warto zwrócić uwagę na spotkanie w BielskuBiałej, gdzie po raz drugi w ciągu dwóch tygodni Podbeskidzie zagra z Temaliką BrukBet Nieciecza.


Dla piłkarzy z Poznania mecz z Legią to praktycznie ostatnia szansa, żeby przedłużyć marzenia o obronie tytułu mistrzów Polski. Po podziale punktów, strata Kolejorza do zespołu ze stolicy wynosi osiem punktów. Ewentualna wygrana drużyny Jana Urbana pozwoliłaby lechitom zmniejszyć stratę do wicemistrzów Polski do pięciu oczek. Triumf Wojskowych oznaczałby z kolei, że zespół ten powiększy przewagę nad ekipą z Wielkopolski do jedenastu punktów. W bieżącym sezonie oba kluby mierzyły się ze sobą dwukrotnie. Bilans tych spotkań to jedna wygrana stołecznych piłkarzy oraz jedno zwycięstwo Lecha. Ostatnio w lepszej formie znajduje się Legia, która nie przegrała od pięciu spotkań. Kolejorz nieco wyhamował; w ostatnich trzech meczach wywalczył tylko trzy oczka.

Ciekawie zapowiada się starcie Zagłębia Lubin z Lechią Gdańsk. Miedziowi to rewelacja rundy wiosennej. Podopieczni Piotra Stokowca w 2016 roku zdobyli aż osiemnaście punktów, przegrywając tylko jeden pojedynek. W efekcie, po podziale punktów, beniaminek ma tyle samo oczek, co znajdująca się na podium Pogoń Szczecin. Lechia zakwalifikowała się do grupy mistrzowskiej rzutem na taśmę, wygrywając w 30. kolejce z Ruchem Chorzów 2:0. Podział punktów po rundzie zasadniczej spowodował, że gdańszczanie mogą jeszcze powalczyć o miejsce w europejskich pucharach. Biało-zieloni grając w tym sezonie z Zagłębiem, zapisali na swoim koncie jedno zwycięstwo oraz jedną przegraną. Zespół z Trójmiasta może pochwalić się serią pięciu meczów bez porażki. Ostatni raz piłkarze Piotra Nowaka stracili komplet punktów w starciu z… lubinianami (0:1).

W grupie spadkowej dojdzie do powtórki spotkania sprzed tygodnia. Podbeskidzie w miniony weekend pokonało Termalikę 2:0, ale rozstrzygnięcia poza boiskowe spowodowały, że bielszczanie nie zdołali zakwalifikować się do czołowej ósemki rozgrywek. Górale muszą czuć sportową złość, gdyż w ostatnich tygodniach zanotowali bardzo dobre wyniki. Podopieczni Roberta Podolińskiego zdobyli siedem punktów w trzech ostatnich kolejkach. Dla porównania, ekipa z Niecieczy w tym czasie dopisała do dorobku tylko jedno oczko. W efekcie Słonie znalazły się bardzo blisko strefy spadkowej. Drużyna Piotra Mandrysza ma teraz ledwie punkt więcej od piętnastego w stawce Górnika Łęczna. Bilans meczów pomiędzy Podbeskidziem, a Termaliką w obecnym sezonie to dwie wygrane zespołu z Bielska-Białej.

***

Program 31. kolejki Ekstraklasy:

Grupa mistrzowska:

Piątek, 15.04.2016

Pogoń Szczecin – Ruch Chorzów (godz. 18:00)
Legia Warszawa – Lech Poznań (20:30)

Sobota, 16.04.2016

Zagłębie Lubin – Lechia Gdańsk (18:00)
Piast Gliwice – Cracovia (20:30)

Grupa spadkowa:

Sobota, 16.04.2016

Korona Kielce – Śląsk Wrocław (15:30)

Niedziela, 17.04.2016

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Termalica Bruk-Bet Nieciecza (15:30)
Jagiellonia Białystok – Górnik Łęczna (15:30)
Wisła Kraków – Górnik Zabrze (18:00)

Sport.RIRM

drukuj