fot. PAP/Łukasz Gągulski

Ekstraklasa. Śląsk Wrocław jedyną niepokonaną drużyną Ekstraklasy; pierwsze zwycięstwo Termalici

W ramach niedzielnych spotkań 9. kolejki PKO BP Ekstraklasy Bruk-Bet Termalica Nieciecza pokonała Górnik Zabrze (3:1), Śląsk Wrocław wygrał z Wisłą Płock (3:1), a Wisła Kraków uległa Pogoni Szczecin (0:1).


Na bramki w Niecieczy trzeba było czekać do drugiej połowy. W 55. minucie po rzucie rożnym piłka trafiła w pole karne Bruk-Betu. Jako pierwszy dopadł do niej Rafał Janicki, który mocnym uderzeniem pokonał Łukasza Budziłka. Później do głosu doszli gospodarze. „Słoniki” po analizie VAR otrzymały rzut karny za zagranie ręką przez Alasanę Manneha. Piotr Sandomierski wyczuł intencje Piotra Wlazło i nie dał się pokonać. Okazało się jednak, że obie nogi golkipera znajdowały się poza linią, przez co stały fragment gry musiał zostać powtórzony. Za drugim razem kapitan Termalici się nie pomylił.

Chwilę później Bartłomiej Kukułowicz zacentrował z lewej strony, a Kacper Śpiewak głową wpisał się na listę strzelców. W 74. minucie sędzia musiał przerwać grę i ponownie skorzystać z wideoweryfikacji. Ostatecznie uznał, że Lukas Podolski faulował w polu karnym Marcina. Po raz kolejny z jedenastu metrów strzelał Wlazło. Pomocnik z zimną krwią pokonał Sandomierskiego, ustalając wynik rywalizacji, dzięki czemu niecieczanie wygrali pierwszy mecz w tym sezonie.

***

W drugim niedzielnym spotkaniu Śląsk Wrocław podejmował Wisłę Płock. Podopieczni Jacka Magiery prowadzili grę i w 25. minucie objęli prowadzenie. Bartłomiej Pawłowski zacentrował z prawej strony zewnętrzną częścią stopy, a Mateusz Praszelik „główką” wpisał się na listę strzelców. Odpowiedź przyszła szybko, bo po pół godzinie gry. Anton Krywociuk również uderzeniem głową doprowadził do wyrównania.

Niedługo potem sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy po zagraniu piłki ręką przez jednego z defensorów. „Jedenastkę” na gola zamienił Robert Pich. Słowak po zmianie stron ponownie otrzymał szansę z rzutu karnego i po raz drugi ją wykorzystał. Wygrana oznacza, że Śląsk pozostał jedyną niepokonaną drużyną w bieżącym sezonie Ekstraklasy.

***

W Krakowie miejscowa Wisła podejmowała Pogoń Szczecin. Gospodarze chcieli zamazać wspomnienia z ostatniej kolejki, kiedy wysoko przegrali w Lechem Poznań (5:0). „Biała Gwiazda” już w 8. minucie umieściła piłkę w siatce, ale Felicio Brown Forbes był na pozycji spalonej. Po kwadransie gry podanie Jakuba Bartkowskiego trafiło pod nogi Jeana Carlosa Silvy, który bez problemów wygrał pojedynek sam na sam z Pawłem Kieszkiem.

„Portowcy” dalej próbowali swoich sił. Z dystansu uderzali Kamil Grosicki oraz Paweł Stolarski. Ich próby bez problemów lądowały jednak w rękawicach bramkarza Wisły. W drugiej połowie działo się niewiele i ostatecznie na tablicy świetlnej widniał wynik 0:1.

Niedzielne rozstrzygnięcia sprawiły, że Śląsk Wrocław i Pogoń Szczecin znacząco zbliżyły się do liderującego Lecha Poznań.

***

Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Górnik Zabrze 3:1 (0:0)
Piotr Wlazło 68’ (k.) 76’ (k.) Kacper Śpiewak 70’ – Rafał Janicki 55’

Śląsk Wrocław – Wisła Płock 3:1 (2:1)
Mateusz Praszelik 25’ Robert Pich 35’ (k.) 84’ (k.) – Anton Krywociuk 30’

Wisła Kraków – Pogoń Szczecin 0:1 (0:1)
Jean Carlos Silva 15’

Sport.RIRM

drukuj