fot. PAP/Marcin Bielecki

Ekstraklasa. Śląsk i Pogoń gromią rywali, Raków wciąż o krok za Lechem

Sobotnie mecze 12 kolejki piłkarskiej Ekstraklasy przyniosły wiele bramek. Wysokie zwycięstwa odniosły Pogoń Szczecin oraz Śląsk Wrocław, które rozbiły Jagiellonię Białystok i Wisłę Kraków. Wciąż tylko trzy punkty straty do lidera z Poznania ma Raków, który na własnym terenie pokonał beniaminka z Niecieczy.


Raków w meczu z Termaliką już w 6 minucie otrzymał rzut karny za faul jednego z piłkarzy gości. Strzał Iviego Lopeza obronił co prawda bramkarz, jednak w zamieszaniu i próbie dobitki piłkę do własnej bramki skierował obrońca Termaliki Nemanja Tekijaski. Ten sam piłkarz zrehabilitował się w drugiej połowie, doprowadzając do remisu. Kolejne minuty należały już jednak do Rakowa, który wyszedł na dwubramkowe prowadzenie. W końcówce goście zdobyli jeszcze bramkę kontaktową, ale na więcej zabrakło czasu. Częstochowianie są wiceliderem tabeli ze stratą trzech punktów do Lecha, natomiast Termalica utknęła na dobre w strefie spadkowej.

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1451891984055119875

***

Lechia przed meczem z Górnikiem Zabrze mogła pochwalić się pięcioma ligowymi zwycięstwami z rzędu. Dlatego gdy Łukasz Zwoliński w 10. minucie otworzył wynik spotkania w Gdańsku, wydawało się, że biało-zieloni przedłuża swoją znakomitą passę. Entuzjazm gospodarzy wyhamował Bartosz Nowak, który wyrównał stan rywalizacji kilka minut przed zmianą stron.

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1451924395216318471

W drugiej połowie bramki już nie padły, chociaż obie drużyny miały swoje sytuacje. Zabrzanie dopisali więc do swojego dorobku cenny punkt, a Lechia – mimo straty oczek – zachowała miejsce na ligowym podium.

***

Pogoń przystępowała do meczu z Jagiellonią z chęcią rehabilitacji za porażkę w ostatniej kolejce w Płocku. Z kolei białostoczanie chcieli przedłużyć serię trzech ligowych spotkań bez porażki. Do przerwy dużo bliżej realizacji swojego celu mieli gospodarze, którzy prowadzili 2:1, m.in. za sprawą Kamila Grosickiego, który strzelił swoją pierwszą ligową bramkę od momentu powrotu do Ekstraklasy – co ciekawe, w starciu ze swoim byłym klubem.

W drugiej połowie Portowcy udokumentowali kolejnymi dwoma trafieniami, autorstwa Sebastiana Kowalczyka i Luki Zahovicia. Pogoń po 12 kolejach ma 22 punkty w dorobku, zaś na koncie Jagi nadal widnieje 16 oczek.

***

Śląsk, który przegrał dwa ostatnie mecze w Ekstraklasie, jechał do Krakowa na mecz z Wisłą, która w czterech poprzednich starciach wygrała tylko raz. Każda z drużyn liczyła więc na wygraną.

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1452002799743537155

Zanim mecz na dobre się rozkręcił, goście już prowadzili 2:0, za sprawą dubletu Erika Exposito. Wrocławianie do przerwy dorzucili jeszcze jedno trafienie. Piłkarzom Białej Gwiazdy brakowało argumentów w ofensywie, zaś o grze w defensywie świadczył sam wynik. W drugiej części gry hat-tricka skompletował Exposito, który skutecznie egzekwował rzut karny, a w doliczonym czasie Śląsk znalazł sposób na bramkarza gospodarzy. Dla zespołu Jacka Magiery to piąta wygrana w lidze w sezonie 2021/2022.

***

Wyniki sobotnich spotkań 12. kolejki Ekstraklasy:

Raków Częstochowa – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 3:2 (1:0)

Nemanja Tekijaski 6′ (sam.), Ivi Lopez 63′, Tomas Petrasek 78′ – Nemanja Tekijaski 58′, Muris Mesanović 90+5′

Lechia Gdańsk – Górnik Zabrze 1:1 (1:1)

Łukasz Zwoliński 10′ – Bartosz Nowak 42′

Pogoń Szczecin – Jagiellonia Białystok 4:1 (2:1)

Maciej Żurawski 24′, Kamil Grosicki 41′, Sebastian Kowalczyk 56′, Luka Zahović 78′ – Fiodor Cernych 30′

Wisła Kraków – Śląsk Wrocław  0:5 (0:3)

Erik Exposito 8′, 12′, 76′ (k), Diogo Verdasca 27′, Marcel Zylla 90+1′

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1452009683410059265

Sport.RIRM

 

drukuj