Ekstraklasa. Skromne zwycięstwo Kolejorza
Lech Poznań wygrał na własnym stadionie z Koroną Kielce 1:0. Skromne zwycięstwo Kolejorz zawdzięcza Dawidowi Kownackiemu, który w 81. minucie znalazł drogę do bramki strzeżonej przez Zbigniewa Małkowskiego. Mimo małej liczby goli, kibice nie mogli narzekać na brak emocji przy Bułgarskiej.
Gospodarze już w 1. minucie powinni byli wyjść na prowadzenie. Szymon Pawłowski dośrodkował w pole karne, gdzie futbolówkę przejął Darko Jevtić, ale Szwajcar w dogodnej sytuacji pomylił się. Chwilę później Korona zaprezentowała podręcznikową akcję, którą na gola mógł zamienić Rafał Grzelak. Nabil Aankour w efektowny sposób podał do lewego obrońcy kielczan, jednak ten nie zdołał pokonać Matusa Putnocky’ego.
Lech przeważał i kontrolował spotkanie, jednak brakowało mu skuteczności. Bardzo dobrze w środku pola prezentował się Radosław Majewski. W 15. minucie były zawodnik Nottingham Forest rozegrał dwójkową akcję z Marcinem Robakiem. Napastnik gospodarzy uderzył w kierunku dalszego słupka, ale jego próbę odbił Małkowski, a dobitka Jevticia została zablokowana. Niedługo później niecelnie strzelił Pawłowski. W 27. minucie Kolejorz mógł w końcu wyjść na prowadzenie. W dogodnej sytuacji Robak obił jednak poprzeczkę bramki przeciwnika. W pierwszej połowie podopiecznym Nenada Bjelicy wyraźnie brakowało szczęścia.
Po zmianie stron zawodnicy z Wielkopolski znów przeważali. W 55. minucie w dobrej sytuacji znalazł się Pawłowski. Byłemu reprezentantowi Polski brakowało dzisiaj celności. Podobnie było dwie minuty później, kiedy to znakomicie obsłużył go Łukasz Trałka. Nieskuteczna gra poznaniaków mogła się zemścić w 63. minucie, gdy szczęścia próbował Aankour. Marokańczyk szukał uderzenia przy krótszym słupku, jednak świetnie interweniował golkiper miejscowych.
Lech stwarzał sobie wiele sytuacji, niemniej nie potrafił ich wykorzystać, co dla chorwackiego szkoleniowca było przez długi czas niepokojące. W 76. minucie Jevtić znów trafił w poprzeczkę. Zniecierpliwieni kibice wreszcie doczekali się gola. Dziewięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry rezerwowy Dawid Kownacki z szesnastu metrów uderzył nie do obrony i pokonał Małkowskiego.
Kolejorz zasłużenie wygrał z Koroną 1:0 i tym samym awansował na czwarte miejsce w tabeli Ekstraklasy. Złocisto-krwiści zanotowali natomiast dziesiątą porażkę w sezonie, w efekcie czego spadli na dziesiątą pozycję.
***
Lech Poznań – Korona Kielce 1:0 (0:0)
Dawid Kownacki 81’
Lech: Matus Putnocky – Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Jan Bednarek (80′ Lasse Nielsen), Tamas Kadar – Łukasz Trałka, Maciej Gajos, Darko Jevtić, Szymon Pawłowski (65′ Kamil Jóźwiak), Radosław Majewski (71′ Dawid Kownacki) – Marcin Robak
Korona: Zbigniew Małkowski – Vladislavs Gabovs, Radek Dejmek, Bartosz Rymaniak, Rafał Grzelak – Vanja Marković, Mateusz Możdżeń, Marcin Cebula (84′ Michał Przybyła), Nabil Aankour, Ken Kallaste (46′ Siergiej Pilipczuk) – Dani Abalo (77′ Jacek Kiełb)
Żółte kartki: Paulus Arajuuri, Maciej Gajos, Darko Jevtić (Lech) oraz Radek Dejmek (Korona)
Sport.RIRM