fot. PAP/Maciej Kulczyński

Ekstraklasa. Podział punktów w Białystoku, ambitna walka Zagłębia dała remis w meczu z Lechią

Dwa z trzech sobotnich spotkań 31 kolejki Ekstraklasy zakończyły się remisami. Wynikiem 1:1 zakończyło się starcie w Białystoku pomiędzy Jagiellonią a Śląskiem Wrocław. Zagłębie Lubin przegrywało już z Lechią Gdańsk 0:2, ale zdołało jednak wywalczyć punkt. Trzecią porażkę z rzędu poniosła warszawska Legia, która na wyjeździe uległa Stali Mielec 1:2.


Mecz w Białymstoku zarówno dla Jagi, jak i dla Śląska był bardzo istotny w kontekście walki o zachowanie ligowego bytu. Oba zespoły znajdują się co prawda nad strefą spadkową, jednak ich przewaga nad ekipami „pod kreską” nie jest duża.

Pierwsza połowa to przewaga białostoczan, jednak brakowało nieco więcej szczęścia. Po strzale Tarasa Romanczuka piłka trafiła w spojenie, zaś po uderzeniu Bartłomieja Wdowika futbolówka odbiła się od słupka.

Wynik meczu udało się otworzyć gospodarzom już po zmianie stron, w 53 minucie. Diego Santos Carioca zagrał z lewej strony boiska w pole karne Śląska, a Marc Gual odwrócił się z piłką i płaskim strzałem zaskoczył nieco zasłoniętego bramkarza rywali. Jagiellonia miała optyczną przewagę, ale i tak wrocławianie wyjadą z Podlasia z punktem. Stało się to za sprawą Michała Pazdana, który w 83 minucie – wykonując wślizg – strzelił gola samobójczego.

Po 31 kolejkach Śląsk ma w dorobku 33 punkty, zaś Jagiellonia – dwa oczka więcej.

***

W Lubinie zaangażowane w walkę o zachowanie miejsca w Ekstraklasie Zagłębie podejmowało Lechię Gdańsk, która wygrała trzy ostatnie mecze w lidze.

W pierwszej części spotkania inicjatywa należała do Miedziowych, ale to goście cieszyli się z dwóch trafień. Najpierw graczy biało-zielonych wyręczył Aleks Ławniczak, który skierował piłkę do własnej bramki. Na 2:0 podwyższył Flavio Paixao, otwierając drugą setkę ligowych goli w Polsce. Gdańszczanie mogli zdobyć jeszcze jednego gola, ale Rafał Pietrzak trafił w słupek.

Po przerwie Zagłębie dążyło do trafienia kontaktowego. Ta sztuka udała się dzięki Patrykowi Szyszowi w 68. minucie gry. Goście zbyt mocno skupili się na defensywie, a lubinianie za swoje starania zostali nagrodzeni w końcówce. Filip Starzyński płaskim strzałem w długi róg bramki Dusana Kuciaka zapewnił swojej drużynie ważny punkt. Miedzowi zgromadzili do tej pory 32 oczka.

***

W ostatnim sobotnim spotkaniu Stal Mielec, która w ostatnim czterech kolejkach poniosła cztery porażki, podejmowała Legię Warszawa, która z kolei przegrała dwa poprzednie mecze.

Gospodarzom bardzo szybko, bo już w 5. minucie, udało się zaskoczyć defensywę mistrzów Polski. Trafieniem bezpośrednio z rzutu rożnego popisał się Krystian Getinger. Legioniści zdołali wyrównać w 30 minucie za sprawą Pawła Wszołka, ale Stal cztery minuty później ponownie wyszła na prowadzenie. Z rzutu rożnego zacentrował Maciej Domański, a celnie głową uderzył Arkadiusz Kasperkiewicz.

W drugiej połowie wynik nie uległ już zmianie, choć trzeba przyznać, że w jednej z sytuacji mielczanie mieli sporo szczęścia. Piłkę do bramki gospodarzy w sytuacji sam na sam skierował Tomas Pekhart, jednak okazało się, że Czech znajdował się na minimalnym ofsajdzie.

Stal wygrała więc dopiero drugi mecz w tym roku i ma na koncie 36 punktów. tyle samo zgromadziła Legia, która przegrała już po raz 17 w sezonie 2021/2022.

***

Wyniki sobotnich meczów 31. kolejki Ekstraklasy:

Jagiellonia Białystok – Śląsk Wrocław 1:1 (0:0)

Marc Gual 52’ – Michał Pazdan 83’ (sam.)

Zagłębie Lubin – Lechia Gdańsk 2:2 (0:2)

Patryk Szysz 68’ Filip Starzyński 82’ – Aleks Ławniczak 7’ (sam.) Flavio Paixao 33’

Stal Mielec – Legia Warszawa 2:1 (2:1)

Krystian Getinger 5’ Arkadiusz Kasperkiewicz 34’ – Paweł Wszołek 30’

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1520501493459132416

Sport.RIRM

drukuj