fot. PAP/Piotr Nowak

Ekstraklasa. Lech coraz bliżej strefy spadkowej, kryzys Rakowa trwa

Trzeciej ligowej porażki z rzędu doznał Raków Częstochowa, który tym razem uległ Lechii Gdańsk 0:1. Z coraz większym kryzysem zmaga się również Lech Poznań. Ekipa Dariusza Żurawia znów rozczarowała, przegrywając w Płocku z miejscową Wisłą 0:1.


Jeszcze niedawno przewodził tabeli, teraz do lidera traci już siedem „oczek”. Raków – bo o nim mowa – doznał kolejnej, trzeciej porażki w ligowych rozgrywkach. Tym razem zespół Marka Papszuna musiał uznać wyższość Lechii, która wygrała w Bełchatowie 1:0 po golu Jarosława Kubickiego już w 2. minucie spotkania. Taki wynik sprawił również, że częstochowianie w czterech ostatnich meczach nie zdobyli choćby jednej bramki.

Od dłuższego już czasu rozczarowuje także Lech. Drużyna ze stolicy Wielkopolski uległa w Płocku coraz lepiej spisującej się z kolejki na kolejkę Wiśle 0:1. O wszystkim przesądziła akcja z 73. minuty, gdy Luka Susnjara – po wymianie podań z Patrykiem Tuszyńskim – z bliskiej odległości wpakował futbolówkę do siatki. Dla „Nafciarzy” było to czwarte zwycięstwo z rzędu, w efekcie czego podopieczni Radosława Sobolewskiego wskoczyli na 9. miejsce. „Kolejorz” natomiast kontynuuje serię sześciu spotkań bez wygranej i w tabeli plasuje się dopiero na 12. pozycji, mając zaledwie pięć punktów przewagi nad zamykającą stawkę Stalą Mielec.

Ekipa Leszka Ojrzyńskiego ma czego żałować – przegrała bowiem na wyjeździe z Górnikiem Zabrze 1:2, tracąc jedno „oczko” w doliczonym czasie gry. Beniaminka pogrążył wówczas Piotr Krawczyk, który uderzeniem z kilkunastu metrów pokonał bezradnie interweniującego Rafała Strączka. Dla zespołu Marcina Brosza był to pierwszy ligowy triumf od 7 grudnia 2020 roku (1:0 w delegacji z Wisłą Płock). Dzięki zwycięstwu, 14-krotni mistrzowie Polski zachowali 4. lokatę w rozgrywkach i zbliżyli się do trzeciego Rakowa na dystans jednego punktu.

Liderem pozostała Pogoń Szczecin. Zawodnicy Kosty Runjaica – w hicie 17. kolejki PKO Ekstraklasy – bezbramkowo zremisowali u siebie z Piastem Gliwice. Co warto podkreślić, „Portowcy” w obecnym sezonie stracili tylko osiem goli, a w ostatnich pięciu ligowych pojedynkach zachowali czyste konto. Podziałem punktów zakończyło się również starcie Jagiellonii Białystok z Legią Warszawa (1:1). Na trafienie Jesusa Imaza z 4. minuty odpowiedział Tomas Pekhart. Obaj zawodnicy skutecznie egzekwowali rzuty karne, a Czech – pokonując z jedenastu metrów Xaviera Dziekońskiego – z piętnastoma bramkami na koncie zdecydowanie przewodzi klasyfikacji strzelców. „Wojskowi” wciąż zatem są w tabeli dwa „oczka” za Pogonią.

W pozostałych meczach tej serii gier Warta Poznań wygrała – za sprawą gola autorstwa Łukasza Trałki – w Grodzisku Wielkopolskim z Zagłębiem Lubin 1:0, Cracovia zremisowała na własnym terenie z Podbeskidziem Bielsko-Biała 1:1, zaś Śląsk Wrocław podzielił się punktami u siebie z Wisłą Kraków (1:1). „Biała Gwiazda” powinna wywalczyć komplet „oczek”, ale w drugiej połowie spotkania „jedenastki” nie wykorzystał Felicio Brown Forbes.

***

Komplet wyników 17. kolejki PKO Ekstraklasy:

Śląsk Wrocław – Wisła Kraków 1:1 (1:1)
Mathieu Scalet 23′ – Yaw Yeboah 31′

Cracovia – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1 (1:1)
Pelle van Amersfoort 42′(k.) – Jakub Hora 25′

Pogoń Szczecin – Piast Gliwice 0:0

Raków Częstochowa – Lechia Gdańsk 0:1 (0:1)
Jarosław Kubicki 2′

Wisła Płock – Lech Poznań 1:0 (0:0)
Luka Susnjara 73′

Jagiellonia Białystok – Legia Warszawa 1:1 (1:1)
Jesus Imaz 4′(k.) – Tomas Pekhart 18′(k.)

Warta Poznań – Zagłębie Lubin 1:0 (0:0)
Łukasz Trałka 75′

Górnik Zabrze – Stal Mielec 2:1 (0:1)
Przemysław Wiśniewski 64′ Piotr Krawczyk 90′ – Aleksandar Kolew 7′

Sport.RIRM

drukuj