fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Ekstraklasa. J. Kamiński: Jeszcze dużo finałów przed nami

Byliśmy bardzo skoncentrowaliśmy i dobrze stosowaliśmy pressing. Wszyscy byli w niego zaangażowani. To też zasługa ławki. Dobrze wiemy, że jak nie mamy już siły, wszyscy rezerwowi są gotowi i po wejściu utrzymują jakość do końca spotkania. Przed nami jest jeszcze dużo finałów, bo każdy mecz powinniśmy tak traktować. Musimy w każdym z nich potwierdzać swoją dobrą dyspozycję – powiedział Jakub Kamiński, skrzydłowy Lecha Poznań, po meczu „Kolejorza” ze Śląskiem Wrocław (4:0).


Podopieczni Macieja Skorży wysoko wygrali na własnym stadionie ze Śląskiem Wrocław (4:0). W ten sposób piłkarze niejako zrehabilitowali się po zaskakującej porażce w Białymstoku z miejscową Jagiellonią (1:0).

– Zachowujemy się jak drużyna, nawet po porażce w Białymstoku. Szybko po niej powstaliśmy. Jestem dumny z drużyny, z prezentowanego przez nas sposobu gry – tego, jak atakujemy i bronimy. To wygląda bardzo dobrze. W niedzielę graliśmy przeciwko bardzo mocnemu zespołowi, musieliśmy walczyć o pozycję lidera. Gol w drugiej minucie sprawił, że było nieco łatwiej, ale wciąż walczyliśmy i strzelaliśmy, a przede wszystkim bardzo dobrze broniliśmy – powiedział Mikael Ishak.

Jakub Kamiński, skrzydłowy „Kolejorza”, również zwrócił uwagę na bramkę strzeloną przez Joao Amarala na początku rywalizacji. Jak zaznaczył, pozwoliła ona jeszcze bardziej rozpędzić się gospodarzom.

– Początki spotkań na Bułgarskiej są bardzo dobre. To cieszy. Gol Joao Amarala pozwolił nam jeszcze bardziej się rozpędzić. Byliśmy też skoncentrowani, dzięki czemu bardzo dobrze skontrowaliśmy Śląsk po tym, jak miał jedną ze swoich najlepszych akcji w tym meczu. (…) Pressing z naszej strony wyglądał bardzo dobrze. Wszyscy byli w niego zaangażowani. To też zasługa ławki. Dobrze wiemy, że jak nie mamy już siły, to wszyscy rezerwowi są gotowi i po wejściu utrzymują jakość do końca spotkania – wskazał Jakub Kamiński.

Skrzydłowy Lecha odniósł się także do zbliżającej się rywalizacji z Legią Warszawa. Poznaniacy ze stołeczną drużyną zmierzą się na jej terenie po przerwie reprezentacyjnej.

Musieliśmy wygrać ze Śląskiem, ale jeszcze dużo finałów przed nami. Każdy mecz powinniśmy tak traktować. Musimy w każdym z nich potwierdzać swoją dobrą dyspozycję – zaznaczył reprezentant Polski.

Sport.RIRM

drukuj