Ekstraklasa. Cztery gole i podział punktów w Szczecinie
Wynikiem 2:2 zakończyło się spotkanie 28. kolejki Ekstraklasy pomiędzy Pogonią Szczecin a Cracovią. Dla Portowców był to już czternasty remis w bieżącym sezonie ligowym. Obie drużyny nadal mają tyle samo punktów w tabeli – po 44.
Cracovia liczyła na przełamanie po dwóch ligowych porażkach z rzędu. Piłkarze ze Szczecina wydawali się być rywalem do ogrania. Podopieczni Czesława Michniewicza wiosną wygrali tylko jeden mecz, na inaugurację rundy z Koroną Kielce (3:2).
Pogoń wyszła na prowadzenie już w 7. minucie spotkania. Rzut wolny dla gospodarzy precyzyjnie wykonał Adam Gyurcso, posyłając piłkę nad murem. W 9. minucie szczęścia próbowali gracze Cracovii. Obrońcy Portowców niezbyt mocno wybili piłkę z pola karnego, tam przejął ją Paweł Jaroszyński i strzelił mocno, ale niecelnie. W 24. minucie przelobować bramkarza gości próbował Łukasz Zwoliński, jednak uczynił to bardzo nieprecyzyjnie.
Kilkadziesiąt sekund później padło wyrównanie. Jakub Wójcicki dograł w pole karne do Mateusza Cetnarskiego, ten wycofał futbolówkę do Tomasa Vestenicky’ego, a napastnik Pasów mocnym uderzeniem umieścił piłkę pod poprzeczką bramki rywali. Pod koniec pierwszej połowy jeszcze jedną szansę mieli gospodarze. Rafał Murawski podał prostopadle do Gyurcso, a Węgier posłał futbolówkę obok bramki Grzegorza Sandomierskiego, który w tej sytuacji umiejętnie skrócił kąt.
Tuż po przerwie dobrą okazję zmarnował Wladimer Dwaliszwili. Gruzin otrzymał dobre dalekie dogranie od Murawskiego, ale z kilkunastu metrów przymierzył obok słupka. W odpowiedzi piękną bramkę strzeliła Cracovia. Mateusz Wdowiak zbiegł ze skrzydła do środka boiska i uderzył z ponad dwudziestu metrów lewą nogą. Piłka odbiła się od poprzeczki, słupka i wpadła do siatki Portowców. W 53. minucie drugiego gola z rzutu wolnego mógł zdobyć Gyurcso, tym razem jednak skuteczną interwencją popisał się Sandomierski. Trzy minuty później szczecinianie wyrównali. Piękną klepkę Gyurcso ze Zwolińskim skutecznie wykończył Dawid Kort.
W 64. minucie Dawid Kudła ładnie obronił techniczny strzał w długi róg autorstwa Vestenicky’ego. Słowak kilkadziesiąt sekund później wycofał futbolówkę do Erika Jendriska, ale i tym razem dobrym refleksem wykazał się golkiper gospodarzy. W 83. minucie indywidualną akcję przeprowadził Miłosz Przybecki, lecz naciskany przez obrońców Pasów uderzył zbyt lekko, aby zaskoczyć Sandomierskiego. W doliczonym czasie gry bohaterem szczecinian mógł ponownie zostać Gyursco. Defensorzy gości nieudolnie wybijali piłkę, która trafiła pod nogi Węgra, jednak jego strzał z powietrza minął bramkę Cracovii. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 2:2.
Kibice w Szczecinie zobaczyli ładne bramki, ale nie doczekali się wygranej swojej drużyny. Zarówno Pogoń, jak i Cracovia mają po czterdzieści cztery punkty. Zajmują one odpowiednio czwarte i trzecie miejsce w ligowej tabeli.
***
Pogoń Szczecin – Cracovia 2:2 (1:1)
Adam Gyurcso 8′ Dawid Kort 56′ – Tomas Vestenicky 26′ Mateusz Wdowiak 48′
Pogoń: Dawid Kudła – Sebastian Rudol, Jakub Czerwiński, Ricardo Nunes – Mateusz Matras, Rafał Murawski – Adam Frączczak, Takafumi Akahoshi (46′ Mateusz Lewandowski), Adam Gyurcso – Łukasz Zwoliński (77′ Miłosz Przybecki), Wladimer Dwaliszwili (54′ Dawid Kort)
Cracovia: Grzegorz Sandomierski – Hubert Wołąkiewicz (23′ Tomas Vestenicky), Florian Bejan, Piotr Polczak, Paweł Jaroszyński (78′ Łukasz Zejdler) – Marcin Budziński, Miroslav Covilo – Jakub Wójcicki, Mateusz Cetnarski, Mateusz Wdowiak (87′ Boubacar Dialiba) – Erik Jendrisek
Żółte kartki: Adam Frączczak, Łukasz Zwoliński (Pogoń) oraz Florian Bejan, Erik Jendrisek (Cracovia)
Sport.RIRM