fot. PAP/Marcin Bielecki

Ekstraklasa. Bez rozstrzygnięcia w Szczecinie

Bezbramkowym remisem zakończyło się pierwsze niedzielne starcie 27. kolejki Lotto Ekstraklasy pomiędzy Pogonią a Jagiellonią. W Szczecinie wrażenie lepszego zespołu sprawiali piłkarze Kosty Runjaicia, ale nie miało to większego przełożenia na wynik.


Dla obu zespołów był to mecz z gatunku tych za „sześć punktów”. Zarówno bowiem Pogoń, jak i Jagiellonia walczą o miejsce gwarantujące udział w grupie mistrzowskiej, w związku z tym żadna z drużyn nie mogła pozwolić sobie na porażkę. Wszak do zakończenie rundy zasadniczej Lotto Ekstraklasy – przed starciem w Szczecinie – pozostało raptem cztery kolejki.

Początek spotkania to nieznaczna przewaga miejscowych, którzy częściej rozgrywali piłkę na połowie rywala. W 17. minucie dobra postawa Portowców mogła zostać nagrodzona golem, ale nieco precyzji po strzale głową zabrakło Jarosławowi Fojutowi. Ekipa Kosty Runjaicia nie ustawała w atakach. Chwilę później Marian Kelemen na raty obronił groźne uderzenie Zvonimira Kozulja z rzutu wolnego.

Goście, nierzadko zepchnięci do głębokiej defensywy, mieli spore problemy z przeprowadzeniem składnej akcji, a co za tym idzie – z przeniesieniem ciężaru gry w okolice pola karnego szczecinian. Tym z kolei brakowało w swoich szeregach piłkarza, który jednym zagraniem mógłby rozmontować obronę wicemistrzów Polski. W efekcie do przerwy nie oglądaliśmy bramek.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Wciąż lepsze wrażenie sprawiali gospodarze, jednak nie wiele z tego wynikało. Swoją drogą, wraz z upływającym czasem na boisku działo się coraz mniej ciekawego. Kibiców z krzesełek poderwał dopiero w 72. minucie Guilherme Sitya, który mocno przymierzył z rzutu wolnego, a interweniujący Łukasz Załuska z trudem sparował futbolówkę na bok.

W ostatnim kwadransie meczu bohaterem Pogoni mógł zostać rezerwowy Soufian Benyamina. Napastnikowi miejscowych dwukrotnie jednak w decydujących momentach zabrakło precyzji i zimnej krwi. Ostatecznie oba zespoły musiały zadowolić się bezbramkowym remisem. Podział punktów sprawił, że Portowcy plasują się na piątej pozycji w tabeli. Jaga ma oczko mniej i jest szósta.

***

Pogoń Szczecin – Jagiellonia Białystok 0:0

Pogoń: Łukasz Załuska – Jakub Bartkowski, Mariusz Malec, Jarosław Fojut, Hubert Matynia – David Stec (70’ Michał Żyro), Kamil Drygas – Tomas Podstawski, Zvonimir Kozulj (46’ Radosław Majewski), Sebastian Kowalczyk – Adam Buksa (69’ Soufian Benyamina)

Jagiellonia: Marian Kelemen (79’ Grzegorz Sandomierski) – Jakub Wójcicki, Ivan Runje, Nemanja Mitrović, Guilherme Sitya – Marko Poletanović, Taras Romańczuk – Martin Kostal, Jesus Imaz, Arvydas Novikovas – Patryk Klimala (24’ Stefan Scepović 46’ Bartosz Kwiecień)

Żółte kartki: Zvonimir Kozulj, David Stec, Kamil Drygas (Pogoń) oraz Arvydas Novikovas, Ivan Runje (Jagiellonia)

Sport.RIRM

drukuj
Tagi: , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl