Do trzech razy sztuka. Niemcy grają dalej

Podopieczni Joachima Loewa pokonali w 1/8 piłkarskich MŚ w Brazylii – Algierię 2:1. Piłkarze z Afryki postawili faworyzowanym Niemcom bardzo trudne warunki. Bramki w tym spotkaniu padły dopiero w dogrywce. Co ciekawe to dopiero pierwsze zwycięstwo Niemców nad Algierią, chociaż zespoły te spotkały się po raz trzeci w historii.

Mecz miał szczególny kontekst historyczny. Piłkarze z północnej Afryki chcieli pomścić „hańbę Gijon”. W tym hiszpańskim mieście rozegrano podczas mundialu w 1982 roku spotkanie, określane +meczem hańby+, w którym ówczesna reprezentacja RFN wygrała z Austrią 1:0. Obserwatorzy nie mieli wątpliwości, że wynik był ustawiony (jedyną bramkę już w dziesiątej minucie strzelił Horst Hrubesch), ponieważ dawał awans obu zespołom, a eliminował Algierczyków, którzy pokonali wcześniej Niemców (2:1) i Chilijczyków (3:2).

W Porto Alegre zdecydowanymi faworytami byli Niemcy. Niespodziewanie pierwsza połowa należała jednak do rywali. Wspaniałą akcję przeprowadzili w 17. minucie. Dośrodkowywał Fauzi Ghoulam, a Islam Slimani szczupakiem strzelił pięknego gola, ale sędzia liniowy podniósł chorągiewkę – algierski napastnik był minimalnie na pozycji spalonej.

Chwilę później Ghoulam przedarł się lewym skrzydłem w pole karne. Mierzył w długi róg, lecz piłka przeleciała obok słupka.

Obrona niemiecka grała niepewnie. Bramkarz Manuel Neuer kilka razy wybiegał daleko za pole karne, aby przeciąć akcję „Lisów Pustyni”. Podobnie było także w drugiej połowie.

W 39. minucie kibice algierscy zerwali się z trybun – potężny strzał Mehdiego Mostefy po rykoszecie o pół metra minął słupek, a Neuer tylko odprowadził piłkę wzrokiem. Kilkadziesiąt sekund później Niemcy przeprowadzili jedyną w tej części groźną akcję. Z dystansu strzelał Toni Kroos, a Rais Mbolhi nie złapał piłki. Dobijał ze skrzydła Mario Goetze, ale trafił prosto w bramkarza.

Po przerwie trzykrotni mistrzowie świata ruszyli do zdecydowanych ataków. Po dośrodkowaniu Kroosa Shkodran Mustafi miał wyborną okazję, ale główkował wprost w Mbohliego. Niedługo potem ładny strzał z 20 metrów oddał Philipp Lahm. Piłka po palcach bramkarza poszybowała tuż nad poprzeczką.

Przez kolejne ponad 20 minut gra Niemców nie kleiła się, sporo było chaosu, ale końcówka drugiej połowy była w ich wykonaniu piorunująca. Sam Thomas Mueller mógł strzelić co najmniej dwa gole, szczególnie w sytuacji z 81. minuty, gdy główkując z ośmiu metrów trafił w bramkarza. Dobitkę wprowadzonego do gry po przerwie Andre Schuerrlego zablokował jeden z obrońców. Swoje szanse miał także Bastian Schweinsteiger, ale i jemu zabrakło precyzji.

Niemcy osiągnęli miażdżącą przewagę, ale nie potrafili rozstrzygnąć meczu w 90 minutach. Przełomowy moment nastąpił w drugiej minucie dogrywki. Mueller podał piłkę z lewego skrzydla do Schuerrlego, a napastnik Chelsea technicznym strzałem piętą zmylił bramkarza. Algierczycy słaniali się już na nogach, łapały ich skurcze, natomiast trzykrotni mistrzowie świata dalej atakowali.

W 120. minucie kilku podopiecznych Joachima Loewa miało szansę zakończyć akcję golem, aż wreszcie Mesut Oezil, który nie zaliczył tego dnia najlepszego występu, wpakował piłkę do siatki. Wydawało się, że drugi gol w ostatnich sekundach dogrywki dobił Algierczyków, ale emocje się nie skończyły. „Lisy Pustyni” szybko wznowiły grę. Błyskawicznie przeprowadzony atak zakończył skutecznie Abdelmoumen Djabou strzałem z pola karnego.

Algierczycy mieli jeszcze kilkadziesiąt sekund doliczonego przez sędziego czasu. Kopniętą na połowę Niemców piłkę przejął Madjid Bougherra i próbował jeszcze lobować Neuera. Uczynił to jednak mało precyzyjnie, a po chwili zabrzmiał ostatni gwizdek

Niemcy – Algieria 2:1 (0:0, 0:0) po dogrywce.

Andre Schuerrle (92), Mesut Oezil (120), – Abdelmoumen Djabou (120+1).

Żółta kartka – Niemcy: Philipp Lahm. Algieria: Rafik Halliche.

Sędzia: Sandro Ricci (Brazylia). Widzów 43 000.

Niemcy: Manuel Neuer – Jerome Boateng, Per Mertesacker, Shkodran Mustafi (70. Sami Khedira), Benedikt Hoewedes – Bastian Schweinsteiger (109. Christoph Kramer), Philipp Lahm, Toni Kroos – Mesut Oezil, Mario Goetze (46. Andre Schuerrle), Thomas Mueller.

Algieria: Rais Mbolhi – Essaid Belkalem, Rafik Halliche (97. Madjid Bougherra), Faouzi Ghoulam, Aissa Mandi – Medhi Lacen, Sofiane Feghouli, Saphir Taider (78. Yacine Brahimi), Mehdi Mostefa – Islam Slimani, Hilal Soudani (100. Abdelmoumen Djabou

PAP/Sport/RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl