D. Kubacki: To było dobre otwarcie
Za każdym razem mam do wykonania pracę na skoczni. Na tym się koncentruję i to jest dla mnie istotne – tłumaczył Dawid Kubacki po kwalifikacjach do indywidualnego konkursu Pucharu Świata w Zakopanem. Z naszymi zawodnikami pod Wielką Krokwią rozmawiał reporter TV Trwam.
Czwarte miejsce w kwalifikacjach i ta sama odległość, jaką później osiągnął Kamil Stoch. Dawid Kubacki miał powody do zadowolenia.
– W pierwszym skoku byłem zaskoczony. Próg mi uciekł. Nie był to jakiś rewelacyjny skok, ale później już od drugiego skoku konsekwentnie realizowałem to, co miałem do zrobienia – mówił zawodnik.
Polak – mimo problemów na progu – w pierwszym treningu osiągnął 9. rezultat. Później było już tylko lepiej.
– Te skoki – drugi treningowy i kwalifikacyjny – na takim dobrym poziomie, więc to było fajne otwarcie Zakopanego – dodał Dawid Kubacki.
136,5 m to siódmy wynik drugiego treningu. Trzeci zawodnik konkursu PŚ w Oberstdorfie ma pewne miejsce w drużynie.
– Powtarzalny jestem na tyle, że z trzech skoków wyszły mi dwa. Ja tego nie liczę. Nie muszę sobie zajmować tym głowy. Za każdym razem mam do wykonania pracę na skoczni. Na tym się koncentruję i to jest dla mnie istotne – tłumaczył.
Dzisiejszy konkurs drużynowy będzie sprawdzianem dla przebudowanego obiektu w Zakopanem. Zmienił się profil skoczni. Jak mówił Dawid Kubacki, jest nowocześniejszy, co przekłada się na dalsze, ale bezpieczne skoki.
Zawodnik nie zapomniał też o polskich kibicach.
– Przyszło bardzo dużo osób, biorąc pod uwagę, że to dopiero kwalifikacje. Kibice nas wspierają. Pokazują, że po raz kolejny w Zakopanem czeka nas rewelacyjna atmosfera. Będzie super zabawa – podkreślił Polak.
Dziś na belce startowej zobaczymy czterech biało-czerwonych. Obok Kamila Stocha i Dawida Kubackiego w składzie na konkurs drużynowy znaleźli się Stefan Hula i Maciej Kot.
Sport.RIRM