fot. PAP/EPA

[TYLKO U NAS] A. Maciejewski: Ostatnią rzeczą, jakiej potrzeba Polsce w tym czasie, jest zmiana rządu

Od rozpoczęcia wojny do Polski przyjechało ponad 4 mln uchodźców wojennych, z czego 3,5 mln pozostało w naszym kraju. Przypomnę, że Unia Europejska nie dała Polakom jeszcze na ten cel ani jednego euro. Oznacza to, że nasz rząd udziela pomocy Ukraińcom z budżetu państwa – powiedział Andrzej Maciejewski, politolog, ekspert Instytutu Sobieskiego, podczas audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Europa mierzy się z kryzysem gospodarczym. Europejczycy coraz bardziej odczuwają rosnącą inflację oraz kryzys energetyczny. O przyczynach tej trudnej sytuacji na antenie naszego radia opowiedział Andrzej Maciejewski.

– Kryzys nigdy nie powstaje jednego dnia. To wszystko jest sumą wielu wydarzeń. Warto zwrócić uwagę, iż problemy nie dotyczą jedynie naszego kraju. Przypomnę, że kiedy zaczął się COVID-19, gospodarka na całym świecie została sparaliżowana na dwa lata. Polski rząd przeznaczył 200 mld zł w ramach pomocy dla obywateli. Takie rozwiązanie pomogło uchronić Polaków przed bankructwem oraz bezrobociem, jednak wpłynęło to na wzrost inflacji – poinformował politolog.

Kolejną sytuacją, która przyczyniła się do trudnej sytuacji gospodarki, była wojna hybrydowa prowadzona przez Białoruś przy naszej granicy.

– Mieliśmy do czynienia z szeregiem tzw. turystów ściąganych przez Alaksandra Łukaszenkę. Ponadto prowadzono białorusko-rosyjskie manewry wojskowe. Pamiętajmy także, że mamy w Polsce opozycję, która śpiewa dokładnie tak, jak zagra jej Władimir Putin (…). Federacja Rosyjska zawsze działa bardzo szeroko na wielu płaszczyznach. Kryzys humanitarny, energetyczny, gospodarczy i wojskowy to realizacja planu prezydenta Rosji – wskazał gość audycji „Aktualności dnia”.

Ekspert z Instytutu Sobieskiego podkreślił, że Europa jest uzależniona od rosyjskiego gazu. Polska również w dużej mierze korzysta z rosyjskich surowców, co zdaniem Andrzeja Maciejewskiego jest wynikiem błędnych decyzji rządu Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego.

– Przez kontrakty Donalda Tuska i Waldemara Pawlaka Polska jest uzależniona w 60 proc. od rosyjskiego gazu. Na szczęście byliśmy na tyle przewidujący, że powstał gazoport. Ponadto mamy własne systemy, których nie posiada większość krajów europejskich. Polska jest dziś liderem w kwestii posiadanych magazynów energii – ocenił rozmówca.

Nie bez znaczenia dla naszej gospodarki jest trwająca od lutego br. wojna na Ukrainie. W związku z napaścią Rosjan na naszych wschodnich sąsiadów, Polska przyjęła uchodźców wojennych, zapewniając im wszelką pomoc.

– Od rozpoczęcia wojny do Polski przyjechało ponad 4 mln uchodźców wojennych, z czego 3,5 mln pozostało w naszym kraju. Przypomnę, że Unia Europejska nie dała Polakom jeszcze na ten cel ani jednego euro. Oznacza to, że nasz rząd udziela pomocy Ukraińcom z budżetu państwa – podkreślił Andrzej Maciejewski.

Sytuację naszego kraju pogarsza fakt, że znajdujemy się w strefie zagrożenia wojną. W ocenie państw z Zachodu obecnie nie jesteśmy wiarygodnym partnerem do prowadzenia interesów.

– Jesteśmy krajem wysokiego ryzyka. Europejscy turyści przestali przyjeżdżać do Krakowa. Według turystów z Francji, Włoch i Hiszpanii Kraków jest terenem leżącym przy Ukrainie. Musimy być świadomi, że obecna trudna sytuacja nie jest wytyczną jednego działania. Rozwiązaniem tych problemów nie jest decyzja o zmianie władzy (…). Ostatnią rzeczą, jakiej potrzeba Polsce w tym czasie, jest zmiana rządu – wyjaśnił politolog.

Cała rozmowa dostępna jest [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj