Dajmy więcej tlenu rodzinie

Z JE ks. abp. Vincenzo Paglią, przewodniczącym Papieskiej Rady ds. Rodziny, rozmawia o. Zdzisław Klafka CSsR

Ekscelencjo, dlaczego rodzina znajduje się w centrum współczesnego społeczeństwa we wszystkich jego wymiarach?

– Dlatego, że rodzina jest podstawową komórką każdej społeczności. Dzisiaj, mówiąc ogólnie, społeczeństwa przeżywają problemy, słabości, kryzysy, czasem konflikty, a wszystko to wpływa na rodzinę. Niestety obecnie po raz pierwszy w historii, pomimo iż rodziny są tym, co podtrzymuje w istnieniu nasze społeczeństwo, kultura dominująca chce uderzyć w jej fundamenty. Po to, aby afirmować to, co jest przeciwieństwem rodziny, to znaczy własne „ja”, jednostkę. Gdy daje się pierwszeństwo jednostce, to pierwszą wspólnotą, tym pierwotnym „my”, w które z konieczności się uderza, jest właśnie rodzina: ojciec, matka i dzieci. Oto dlaczego dzisiaj, jeśli chcemy ocalić ludzkość, musimy wzmocnić rodziny. Jeśli natomiast chce się osłabić społeczność ludzką na rzecz jednostki, wówczas uderza się w rodzinę. Żyjemy w przełomowym momencie historii. Dlatego też wspieranie rodziny jest czymś wspaniałym, fascynującym i jednocześnie niełatwym, to jest pierwsze zadanie, jakie Kościół i wszyscy ludzie dobrej woli powinni podjąć.

W jaki sposób rodzina chrześcijańska jest powołana do tego, aby wnosić swój wkład w budowanie społeczeństwa przyszłości?

– Proszę popatrzeć: rodzina chrześcijańska jest rodziną naturalną, którą tworzą ojciec, matka, dzieci. Taką, jaka została stworzona przez Boga. Jezus uznał ją za tak ważną, że jej fundament – małżeństwo – zapragnął podnieść do godności sakramentu, to znaczy znaku miłości Boga do swojego ludu. W tym znaczeniu – jak miało to miejsce w ciągu dziejów – rodzina chrześcijańska obdarza rodziny – jeśli wolno mi użyć tu porównania z dziedziny wiedzy o samochodach – dodatkowym biegiem, której źródłem jest łaska Boża, otwiera przed nimi perspektywę uczestnictwa w planie dotyczącym wszystkich ludzi, aby mogli stać się jedną rodziną narodów, tak jak Kościół jest rodziną dzieci Bożych.

Mając w perspektywie październikową międzynarodową pielgrzymkę rodzin w Roku Wiary, na jakie wartości rodzinne powinniśmy zwrócić uwagę, by stymulować rodziny zgodnie z ich szczególnym powołaniem?

– Jest napisane, że nie jest dobrze, aby mężczyzna był sam. Biorąc pod uwagę ten fakt, Bóg dał mężczyźnie pomoc. Nie jest też dobrze, aby rodziny były same. Rodziny powinny trwać razem. Winny być razem w parafii podczas niedzielnej Mszy Świętej, ale przede wszystkim rodziny, tj. ojcowie, matki, dzieci, dziadkowie i wnuki, powinny ukazywać, że tworzenie rodziny jest czymś pięknym i że jest to możliwe. Rodzina daje wielką radość pomimo problemów, które się pojawiają. Sądzę, że w parafiach polskich, włoskich, europejskich, a także tych afrykańskich, południowoamerykańskich, wszędzie my, chrześcijanie, musimy ukazywać światu, że pięknie jest być rodziną! W osamotnieniu ludzie czują się źle! Jeśli nie byłoby rodzin, co stałoby się z naszymi staruszkami, naszymi wnukami, z chorymi, z osobami samotnymi? Pragnąłbym, aby na to pielgrzymowanie do Rzymu w dniach 26-27 października – a więc blisko wspomnienia bł. Jana Pawła II – przyjechali może nie wszyscy Polacy, ale przynajmniej ich duża część, aby powiedzieć całemu światu: „Jesteśmy szczęśliwi, że mamy rodzinę, ponieważ bardzo jej potrzeba!”.

Ekscelencja wspomniał bł. Jana Pawła II. Jaka relacja łączyła Księdza Arcybiskupa z Papieżem Polakiem?

– Pragnąłbym móc bardzo długo mówić o Janie Pawle II, ale nie mamy zbyt wiele czasu. Dla mnie był on ojcem, bratem, kiedy mianował mnie biskupem. To przyjaciel od zawsze, umiłowany przyjaciel, Boży człowiek, który pozostał dla mnie gwiazdą polarną mojego życia i całego Kościoła. I jestem przekonany, że w tych dniach 26-27 października Papież Jan Paweł II wyjrzy z nieba przez okno, aby popatrzeć na te setki tysięcy osób, rodzin przybyłych do Rzymu, ponieważ powiedział kiedyś, że chciałby zostać zapamiętany jako Papież rodzin. Trzeba to stwierdzić, że jego nauczanie o rodzinie miało decydujące znaczenie, nadzwyczajne i niedoścignione. Oto dlaczego uważam, że Jan Paweł II w historii Kościoła i w historii rodzin uznawany będzie za tego, który dał najważniejszy impuls ku temu, aby rodzina otrzymała swoje jasne powołanie we współczesnym świecie. Jan Paweł II zwykł to widzieć lepiej niż inni i przed innymi. Za to jesteśmy mu wdzięczni, a ja osobiście dziękuję mu i życzę sobie, aby bliska już pielgrzymka rodzin w kontekście jego wspomnienia stała się wielkim wołaniem, wielką modlitwą o to, aby błogosławiony Jan Paweł II został świętym Janem Pawłem II.

Ekscelencjo, z okazji zbliżającej się 30. rocznicy Karty Praw Rodziny chcielibyśmy prosić o refleksję dotyczącą przyjęcia tego dokumentu promulgowanego przez Papieską Radę ds. Rodziny.

– Sądzę, że ten dokument, który chcielibyśmy ponownie wydać i opatrzyć komentarzem, proponuje pewną nowość. Chodzi o uznanie praw rodziny jako takiej, nie tylko jednostki, ale właśnie rodziny. Naszym zamysłem jest skłonienie rządów, instytucji ekonomicznych, instytucji kultury, ale i samego Kościoła, do odkrycia na nowo, że rodzina jest niezastąpionym podmiotem życia każdego społeczeństwa. Jaki będzie Kościół przyszłości, zależy od tego, w jakim stopniu pomoże rodzinie stać się podmiotem duszpasterstwa w parafiach i w diecezjach. Jakość działań rządu zależy od tego, w jakiej mierze czyni rodzinę priorytetem swoich działań. To samo dotyczy ekonomii czy kultury. Dlatego bardzo się cieszę, że razem z moimi przyjaciółmi z Papieskiej Rady ds. Rodziny stajemy się w pewnym sensie pielgrzymami na peryferiach świata – jak mówi Ojciec Święty Franciszek – ale także pielgrzymami w sercach współczesnych miast po to, aby wszyscy otworzyli oczy na sprawę uznania praw rodziny, bo to oznacza wsparcie naszego społeczeństwa. To będzie oznaczać wspieranie naszych miast i naszych narodów. Odnosi się to także do płaszczyzny międzynarodowej. Jeśli chcemy pokoju na świecie, to sprawą konieczną jest promocja rodziny. Gdy wspiera się rodzinę (ojca, matkę, dzieci) we wszystkich jej pokoleniach, wówczas – bez wątpienia – pomaga się rodzinie narodów zrozumieć się nawzajem i uznać powszechne braterstwo.

Ojciec Święty Franciszek, mówiąc niedawno o kryzysie ekonomicznym, powiedział, że największym kryzysem nie jest kryzys ekonomiczny, ale największy kryzys następuje wówczas, gdy zagrożony jest człowiek, gdy zagrożona jest godność osoby ludzkiej. Wydaje mi się, że Papież miał na uwadze głównie rodzinę?

– Bez wątpienia! Przed paroma dniami na jednym z seminariów powiedziałem, że rodzina jest najważniejszym przedsiębiorstwem. Jeśli banki, gospodarka, ale i państwa chcą spokojnie spoglądać w przyszłość, także w perspektywie ekonomicznej – poza tą społeczną – muszą uwzględnić rodzinę. Im bardziej instrumentalnie wykorzystuje się rodzinę, tym gorzej funkcjonuje gospodarka i społeczeństwo. Im bardziej będzie się pomagać rodzinie, tym więcej zysków mają nie tylko banki, ale także państwa. Także dlatego my dzisiaj w Europie, w naszych społeczeństwach, przeżywamy szczególnie głęboki kryzys. Nie popadliśmy w przepaść tylko dlatego, że istnieją jeszcze rodziny, które nas utrzymują. Jeśli z większą nadzieją chcemy spoglądać w przyszłość, dajmy więcej tlenu rodzinie, a wszyscy będziemy lepiej oddychać.

Na zakończenie chciałbym poprosić o szczególne błogosławieństwo dla polskich rodzin.

– Jestem naprawdę bardzo wdzięczny za tę prośbę, ponieważ za sprawą Ojca Świętego Jana Pawła II Polska znalazła się w sercu całego świata. On przekazał nam wszystkim swoje rodzinne doświadczenia, które przeżył w Polsce. Stąd przede wszystkim chciałabym wyrazić wdzięczność polskim rodzinom, że dały nam takiego syna, i życzę wam, byście dalej rodziły i wychowywały takie dzieci jak Karol Wojtyła. W ten sposób uczynicie wielkie dobro nie tylko dla Polski, ale również dla całego świata.

Pan Bóg Wszechmogący, przez wstawiennictwo Najświętszej Matki i bł. Jana Pawła II, niech was wszystkich błogosławi, niech błogosławi wszystkie kochane polskie rodziny, niech was wszystkich obdarzy pogodną i piękną przyszłością. W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

Dziękuję za rozmowę i błogosławieństwo.

 

Wywiad został wyemitowany w Telewizji Trwam i Radiu Maryja.

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl